1. Pan Twardowski. Żądza i przeznaczenie (IV)


    Data: 22.04.2021, Kategorie: magia, oral humor, diabeł, Autor: Nazca

    ... Zostanie kurwą? - lękam się, gotów jestem podnieść bunt i wrócić na Ziemię ratując moją rudą...
    
    - Gorzej - Lilith zamilkła na chwilę - zostanie politykiem!
    
    - Cholera! - przeklinam.
    
    - Poświęci wszystko, gdy odkryje swoje polityczne powołanie - diablica kontynuuje - dom, rodzinę, związki. W zamian otrzyma urząd Prezydenta Polski i wyprowadzi ten kraj na prostą drogę. My, diabelne nasienia nie będziemy się temu sprzeciwiać, zgodnie z naszym małym zakładem...
    
    Byłem dumny, że Maja doprowadzi naszą ukochaną ojczyznę do nowego złotego wieku, ale z drugiej strony czułem żal. Pragnąłem, by jak każda szczęśliwa kobieta została panią domu z tuzinem dzieci przy boku... Niestety nie można mieć wszystkiego...
    
    - Pani Krysia? - pytam, po otrząśnięciu się z szoku po wieściach o przyszłości rudej.
    
    - Będzie miała dobre życie. Zrobi ZUS w chuja i przejdzie na wcześniejszą emeryturę.
    
    - Należy jej się - komentuję - A co z tym twoim klechą, którego tak omotałaś?
    
    - Pomogłam odnaleźć mu właściwe powołanie. Porzuci kościelne szaty i zostanie gwiazdą filmów pornograficznych...
    
    - Z takim kut... - przerywam, uznając że inne słowo będzie bardziej właściwe - z takim talentem, szkoda byłoby gdyby się marnował w kościele...
    
    Dalej już nie mam ochoty rozmawiać. Pokornie podążam za Lilith ku swojemu przeznaczeniu. Mam nadzieję, że ognie piekielne nie są aż tak gorące jak powiadają... Ostatecznie jest tylko jeden sposób by się przekonać, a ja go znalazłem...
    
    Przelatujemy nad Marsem, planeta boga wojny nęci mnie swoją tajemniczością. Lilith jest z przodu i nie patrzy w moją stronę. Nachodzi mnie iście szatański pomysł - a gdybym tak lekko zboczył z kursu?
    
    Czerwony glob kusi mnie coraz bardziej i bardziej...
    
    Koniec.
«12...12131415»