1. Karolina i Robert. 26


    Data: 17.01.2021, Kategorie: Anal Hardcore, Podglądanie Autor: ---Audi---

    ... klęczałam... już język był wystawiony... już czekałam na swój nektar...
    
    Strzelał na oślep... po oczach, włosach... wszędzie, tyle, że nie do buzi...
    
    Zaczęłam oblizywać... a ten zaczął jęczeć...
    
    - Jezu... nie... nie.... nie mogę...
    
    Puściłam i język poleciał na jajeczka...
    
    Wcisnął głowę...
    
    - O ja pierdolę... jestem załatwiony... co ty robisz ze mną... ?
    
    - To co lubię... pieszczę...
    
    - Powtórzę, szkoda, że masz męża...
    
    - A co on ci przeszkadza... robisz i tak co chcesz...
    
    - Ale chciałbym mieć ciebie na własność...
    
    - I tu jest problem, ogólnie jestem dla wszystkich... ale nie należę do nikogo... nawet dla własnego męża i on jako jedyny to szanuje... dlatego to on jest moim facetem, a nie wy...
    
    - Nie pojmuję, ale kumam... będziesz dawać jak będziesz chciała....
    
    - O tak...
    
    - Ok, zawijam się, jesteś moją gwiazdą i gdy nie będziesz chciała dać, to pojadę w samotność i pod tę chwilę, i tamtą w lesie też..
    
    - Dam ci dość często, będziesz miał więcej wspomnień...
    
    Pocałował mnie, w usta od swojej spermy... pewnie nie zarejestrował tego...
    
    - Będziesz kontrolować sytuację ?
    
    - Oczywiście...
    
    Pojechał, ogarnęłam włosy, trochę mnie oko bolało, bo wleciała sperma... ale do wieczora przejdzie...
    
    Tak, tylko co z moimi zwidami... ?
    
    To był on, czy maja wyobraźnia... mam się wstydzić, czy bać umysłu... ?
    
    Cały dzień z dziećmi, one są d**gą największą radością mojego życia... choć, w perspektywie czasu zawsze pozostaną ...
    ... pierwszymi...
    
    Wieczorkiem, gdy wrócił Robert, siedzieliśmy nad puzzlami...
    
    Spojrzałam się w jego oczy... normalne... cholera, mam zwidy...
    
    Kolacja, kładzenie dzieci, bajki, opowiadania... usypianie małej Olivki... moja Oleńka traktuje ją jak swoją zabawkę i opiekuje się jak siostrą... nawet przy niej zasypia, potem oczywiście ją przekładam, ale to takie miłe...
    
    Gdy wróciłam do niego już leżał...
    
    - W sobotę mamy gości ?
    
    - Będzie impreza, ale spokojnie, to również interesy...
    
    - Muszę coś ci powiedzieć... i boję się...
    
    - A co ?
    
    - Pomyślisz, że jestem wariatką...
    
    - A dlaczego ?
    
    - Dziś musiałam zaprosić tego policjanta, co go kiedyś poznałam i obiecałam wiesz... już raz dzwoniłam do ciebie w żartach...
    
    - No...
    
    - To... powiedzmy... w czasie rewizji osobistej, gdy zaczęłam odpływać od jego palcówki zobaczyłam ciebie w drzwiach z jakąś teczką...
    
    - Poważnie ?
    
    - Miałam taki odlot, że nawet nie próbowałam kiwnąć ci, coś powiedzieć, zareagować... a ty zniknąłeś...
    
    - Poważnie ?
    
    - Zrozumiałam to, co już wiem od dawna. że robię to... z mocną myślą o Tobie i tam myśl jest tak wielka, że byłam w stanie wyobrazić, że patrzysz na mnie właśnie w akcie seksu...
    
    - Poważnie ?
    
    - Tak, sam seks, gdybyś miał się o nim nie dowiedzieć, gdybym ci nie opowiadała, byłby dla mnie bez sensu... przestałby mnie cieszyć, tak mnie uzależniłeś od siebie...
    
    - Na prawdę ?
    
    - Tak... tak bardzo cię kocham...
    
    *******************************
    
    Robert.
    
    Słyszeliście, co ...
«12...891011»