1. Cycaty harem #1


    Data: 16.03.2020, Autor: Cezary

    ... oczywiście - widziałem, że jest lekko zszokowana słuchając tego, ale postawiłem wszystko na jedną kartę - haremu kobiet, którym zaoferuję bajkowe życie w przepięknej posiadłości, za… wspólne życie po prostu.
    
    Maria nie wiedziała co powiedzieć. Patrzyła w podłogę dłuższą chwilę.
    
    - Czarku, ja nie wiem co mam powiedzieć. Nie wyobrażam Sobie tego… Poza tym, jestem już nie najmłodsza, nie wiem czy składasz taką propozycję odpowiedniej osobie - zaskoczył mnie jej spokój i opanowanie, nie rozzłościła się, nie zaprotestowała od razu.
    
    - Pani Mario, proszę mi wierzyć, że jest Pani idealną osobą. A dlaczego? Bo jest Pani ciepłą, czułą, miłą i wyrozumiałą kobietą, a do tego… Jeśli chodzi o cielesność, to dysponuje Pani największym Skarbem jaki może dać mi jakakolwiek kobieta… - zaskoczyło ją to wyznanie - Mam na myśli Pani biust - powiedziałem zerkając na niego - Każda z Pań, które mają u mnie zamieszkać musi posiadać duże piersi, a kto jak kto, ale Pani… - uśmiechnąłem się aby nieco rozładować atmosferę.
    
    - No tak - odrzekła uśmiechając się i przesuwając dłońmi po piersiach - Moje piersi się akurat wyróżniają.
    
    Uśmiechnąłem się tylko nic nie mówiąc - A zatem, Pani Mario, proszę się zastanowić. Ja tylko jeszcze dodam, że nie musi się Pani niczego obawiać w związku z byciem tam ze mną w Moim Haremie. Do niczego nie będzie Pani zmuszana, wszyscy mają tam być w stu procentach szczęśliwi - powiedziałem uśmiechając się i całując ją w rękę. Zaczerwieniła się.
    
    - Jutro znowu ...
    ... odbiorę Panią z pracy - zaśmiałem się, Maria odwzajemniła uśmiech i wysiadła z samochodu wciąż lekko oszołomiona.
    
    Włączyłem silnik Bentleya i powoli, rozkoszując się rykiem silnika odjechałem w kierunku Swojej posiadłości.
    
    - Musi się zgodzić - pomyślałem - Widziałem w jej oczach, że coś zapłonęło. Może to nie tylko pieniądze. W końcu jest już kilkanaście lat po rozwodzie. Może bycie seks gosposią i wizja bycie kobietą w haremie też przypadła jej do gustu… - rozmyślałem jadąc.
    
    Dojechałem do posiadłości, która otoczona była wysokim murem i wysoką bramą. Otworzyłem ją pilotem i wjechałem do środka zamykając ją za Sobą. Ogród był olbrzymi… Przy ogrodzeniu była tylko króciutko przycięta trawa, roślinność zaczynała się dopiero bliżej willi, do której od bramy prowadziła kilkuset metrowa droga. Wjechałem na dziedziniec, zaparkowałem przed wejściem. Wszedłem do środka, wszystko było gotowe na przyjęcie w środku nawet i dwudziestu kobiet. W willi z założenia ma panować porządek, który głosi, że każdy domownik musi być nago. Po wejściu do środka, każdy obowiązkowo udaje się do garderoby, w której zdejmuje wierzchnie okrycie i pozbywa się reszty ubrań. Postanowiłem respektować to co sam ustaliłem nawet jeśli harem jest jeszcze pusty. Rozebrałem się do naga. Nie miałem figury atlety, ale jestem zadbany. Co prawda brakuje mi sześciopaku na brzuchu, ale jestem szczupły i mam wszędzie lekko zarysowane mięśnie. A co uważam za Swój największy atut, to pokaźnych rozmiarów przyrodzenie. ...
«1234...16»