Cycaty harem #1
Data: 16.03.2020,
Autor: Cezary
... wybrnąć uśmiechem.
- Może podwieźć Panią do domu, hm? - spytałem otwierając drzwi samochodu. Spojrzała na mnie zaskoczona - Nie, dziękuję, za minutkę mam autobus - odparła poprawiając torebkę na ramieniu.
- Ależ Pani Mario… Nalegam - uśmiechnąłem się ręką wskazując na wejście do samochodu.
No dobrze, ale ostrzegam, że to kawałek stąd - powiedziała Pani Maria wsiadając do samochodu.
Nie szkodzi - odpowiedziałem uśmiechając się i czekając na możliwość zamknięcia za nią drzwi. Szybko przeszedłem na drugą stronę samochodu i wsiadłem do środka. Wytłumaczyła gdzie mieszka i ruszyliśmy w drogą. Widziałem, że krępuje się nieco w luksusowym wnętrzu, w trakcie jazdy rozpięła nieco suwak bluzy, ale zrobiła to na tyle skromnie, że mogłem zauważyć jedynie maleńki skrawek początku długiego i głębokiego rowka pomiędzy jej olbrzymimi piersiami. Dotarliśmy na miejsce. Okazało się, że Pani Maria mieszka w maleńkim zaniedbanym domu, rozpaczliwie domagającym się od skromnej kobiety generalnego remontu. Wjechaliśmy na maleńkie dość zadbane podwórku jej domu.
- Bardzo dziękuję za podwiezienie Czarku - powiedziała pociągając za klamkę.
- Pani Mario… Proszę zaczekać… - powiedziałem, a ta odwróciła się i skierowała głowę w mojej stronę - Tak? - zapytała.
- Chciałbym coś Pani zaproponować - powiedziałem - Chciałbym zaproponować Pani zmianę pracy… - zauważyłem, że zrobiła zaciekawioną minę.
- Zmianę pracy? Czarku, ale ja nic nie potrafię oprócz gotowania i zajmowania się ...
... domem, czym ja bym się mogła zajmować?
- Właśnie tym co Pani wymieniła, poszukuję gosposi do Swojej posiadłości. Szukam kobiety, która potrafi świetnie gotować, i dlatego zgłaszam się właśnie do Pani - powiedziałem z uśmiechem i zauważyłem, że ten komplement na nią podziałał co odzwierciedlał uśmiech na jej buzi - oraz, która zadba o ciepłą domową atmosferę. Jeśli chodzi o zarobki, proponuję 10,000 złotych na rękę dla Pani oraz możliwość wielu dodatków - uśmiechnąłem się a Pani Maria zrobiła bardzo zaskoczoną minę.
- Jestem zaskoczona! - niemalże wykrzyknęła - Matko, nigdy nie miałam takich pieniędzy… W szkole zarabiam nędzne 1200 złotych, ledwo starcza mi do pierwszego, nie wiem co powiedzieć - widziałem, że jest podekscytowana.
- Z tym że Pani Mario - czułem, że to będzie najgorszy moment - muszę dopowiedzieć coś jeszcze. Lecz zanim to powiem, proszę mi obiecać, że ta rozmowa zostaje między Nami, dobrze? - zrobiła nieco przestraszoną minę - Dobrze Czarku - odpowiedziała.
- Chciałbym… aby była Pani seks gosposią… - z trudem przeszło mi to przez gardło. Maria zrobiła zszokowaną minę - Ale… - zaczęła - jak Ty to Sobie wyobrażasz? - spytała lekko zszokowana.
- Spokojnie Pani Mario, nie miałem nic złego na myśli proponując to Pani. Ale obiecała Pani, ze ta rozmowa zostaje między Nami, także korzystając z tego szczerze powiem o co mi chodzi. Moją fantazją i marzeniem, które bardzo chciałbym spełnić, jest posiadania czegoś w rodzaju haremu, w dobrym tego słowa znaczeniu ...