Zepsuć Alicję - Opowiadania Erotyczne

Zepsuć Alicję

... lubisz. No dobra, wsiadaj odwiozę cię.
Jechali w ciszy, żadnej rozmowy, aż w końcu się odezwał.
- Obciągniesz mi jeszcze przed wyjściem?
- Powaliło Cię, nie masz jeszcze dosyć?
- No dawaj! Nie daj się prosić, przecież przed chwilą już mi ciągnęłaś! No dawaj  raz, dwa.
Zjechał w boczną ulicę. Zaparkował i wyjął go ze spodni. Chwycił ją za głowę i nakierował, już nie protestowała. Wpychał go jak najgłębiej, dopychał jej głowę rękoma, dławiła się,  ale ssała mocno. Spuścił się szybko. Znowu musiała połykać.
- No widzisz jak szybko poszło. Dzięki.
- Tak, bardzo szybko. Pewnie cała się rozmazałam. Jedź, bo stary jeszcze będzie przede mną i będzie lipa.
Gdy dojechali, starego jeszcze nie było. Poszła szybko wziąć prysznic. Między czasie przyszedł SMS: 
- Kiedy się widzimy?
- Nigdy, to był jeden raz i koniec. Dostałeś co chciałeś i wystarczy.
- Przecież powiedziałaś, że będziesz moją dziwką!
- Weź już przestań. Mam męża, dzieci!
- No właśnie.
Kolejny przyszedł MMS z filmikiem, a ona zaczęła płakać.
- Ty świnio, ty....
- Nie świnia tylko twój pan. Pan kurwy Alicji! Kim jesteś? Napisz mi!
Była strasznie zła, płakała, ale zrozumiała, że nie ma wyjścia.
- Jestem Twoją kurwą.
- Miłych snów. Pa
CDN.
PS. Oczywiście pierwsze. Cóż zobaczymy jak będzie.