1. Macocha


    Data: 07.06.2019, Kategorie: Zdrada Autor: Tomnick

    ... oddychała. Dłonią próbowała masować łechtaczkę. Dochodziła!
    
    – Dziewczyny to potrafią... – patrzyłem na nią z uznaniem.
    
    #
    
    Zadbana szatynka klęczała na czworakach i jęczała. Klęczałem za nią i mocno ruchałem. Pati głaskała mnie po pupie. Tuliła się do mojego boku.
    
    – Wejdź mi w dupę! – sapnęła głośno. I jeszcze do mojej dziewczyny: – Kochana, przynieś lubrykant z łazienki. Jest w mojej kosmetyczce. Zielono-biała tubka! – zawołała za nią, kiedy zniknęła w łazience.
    
    Spokojnie czekałem na rozwój sytuacji, delikatnie poruszając się w pochwie. Uderzałem w boczne ścianki, pchałem palec do odbytu.
    
    Nagle Madzia, nie poruszając się, pacnęła mnie w udo, skręciła głowę i powiedziała szeptem:
    
    – Darek, chętnie skorzystałabym z takich dwóch chłopaków jak ty. Pomyśl o tym! – poklepała mnie czule po udzie. – Dobrze? Ja załatwię lokum. Szczegóły później – ruchem brwi i głowy dała znak, że nie chce więcej omawiać w obecności mojej dziewczyny.
    
    Też bym nie chciał. Zaskoczony milczałem. Nawet nie poruszyłem się. Taka propozycja...
    
    – No i co? W ogóle jesteś zainteresowany? – prawie przekręciła się na bok, uważając, żeby członek z niej nie wypadł.
    
    – Yyy, taak. Jasne – brakowało mi słów. Nadal byłem zaskoczony. Nigdy bym nie spodziewał się takiej oferty właśnie od niej. – Yyyy, poszukam odpowiedniego chłopaka.
    
    – Świetnie! Potem podasz mi swój numer telefonu.
    
    Kiedy wróciła Pati, wtarłem żel w odbyt i po takiej propozycji rżnąłem kobietę ze zdwojoną energią! Byłem na ...
    ... tyle dobry, że nie wytrzymała i padła na brzuch, a ja dalej ruchałem ją w dupę! Jęczała, stękała, ale nie pozwoliła mi przerwać. Moja dziewczyna głaskała mnie po pupie i jądrach. To tylko przyśpieszyło wytrysk. Kiedy dochodziłem, wyciągnąłem penisa, położyłem Pati na plecach i zlałem się na jej twarz i piersi. Próbowała protestować, ale zobaczyła moje spojrzenie i uległa. Po wytrysku skierowałem penisa na kochankę, która ciężko oddychając, leżała na boku i przyglądała się.
    
    – No, bo już myślałam, że zapomniałeś o mnie – mruknęła i z uśmiechem pochłonęła penisa.
    
    – Do czysta! – zaznaczyłem. Byłem bardzo podniecony. Szarpnąłem kobietę za włosy. Zamrugała oczyma, akceptując polecenie.
    
    Teraz Pati leżała na boku. Z zazdrością i niepokojem obserwowała pieszczoty mojej kochanki. Dłonią głaskała moje udo, sięgnęła do moszny. Wodziła palcem po szwie od odbytu aż do ust Magdy, a penis zaczął drgać z podniecenia.
    
    Ale ja zmieniłem zdanie. Cofnąłem biodra i wyjąłem penisa. Sam go masowałem. Bok mnie pobolewał.
    
    – Zliż spermę z twarzy Pati – poleciłem. – Potem wyliżesz mojego.
    
    Magda przysunęła się i wyciągniętym językiem zaczęła zlizywać z niej spermę. Pati delikatnie ściskała mosznę. Wąska strużka spermy spłynęła na obie dziewczyny.
    
    #
    
    Wysiłek i stres związany z dźwiganiem pana Henryka zrobiły swoje. Wypity alkohol tylko odłożył w czasie moją powolną agonię. W sobotę nie potrafiłem utrzymać się na nogach. Bolał mnie również bok. Był lekko zsiniały. Złożyłem to na karb ...
«12...891011»