1. Urodziny Basi


    Data: 27.03.2022, Kategorie: ostrzeżenie, Incest BBW, ciąża, rodzina, mama, Autor: wujas matwiejczuk

    ... przecież tego chciałeś, zapłodnić, zrobić dziecko...
    
    Prowokowała go.
    
    - Patrzeć jak robię się gruba, jak cyce mi rosną od mleka, jak rusza się dziecko w brzuchu i wiedzieć, że to przez ciebie, że ty to zrobiłeś, achh...
    
    Pchnięcie przerwało ten monolog. Tyłek Zbyszka zaczął się poruszać coraz szybciej i szybciej. Zobaczyła jak nogi jej siostry zakleszczają się na nim a dwa drgające ciała zastygają w uniesieniu. Zaciskające się pośladki były dowodem, że chłopak spuszcza się zapładniając matkę swoim młodszym rodzeństwem. Tego Anna była pewna. Kiedy już uspokoiła swoje ciało po samotnym orgazmie poczuła się bardzo samotna. Popatrzyła jeszcze na siostrę, która nadziała się na stojącą pałę i zaczęła ją rytmicznie ujeżdżać. Nagle poczuła się głupio, że podgląda. Wróciła do pokoju.
    
    PONIEDZIAŁEK
    
    Tego dnia jak co roku przyjechali do Krynicy. Gościli od lat w tym samym pensjonacie, wynajmowali nawet te same pokoje. Jasne, że spędzali też wakacje gdzie indziej, ale ten wspólny rodzinny tydzień musiał być.
    
    Anna rozejrzała się. Trochę się zmieniło od zeszłego roku, nowa łazienka, nowe meble no i duże podwójne łoże zamiast dwóch jak poprzednio. Cóż jakoś to będzie - każde po swojej stronie - westchnęła.
    
    Zdążyła wziąć prysznic i rozpakować bagaż kiedy wpadła Baśka.
    
    - Cześć już jestem!
    
    - A gdzie reszta?
    
    - Adama nie będzie a Zbyszek przyjedzie dopiero na weekend.
    
    - To jesteś całkiem sama?
    
    - No nie całkiem...
    
    Baśka wyciągnęła zużyty test.
    
    - ...
    ... Dwie kreski a więc pozytywny, jest nas dwoje hihihi.
    
    Rzuciła się siostrze na szyje.
    
    - Jestem taka szczęśliwa że w końcu się udało.
    
    - Widzę, aż promieniejesz, chyba ci to zrobiło dobrze.
    
    - Pierwsza się dowiedziałaś...
    
    - Kochana, wiem od dawna, ja wtedy widziałam was...
    
    - Wiem, widziałam cię, chyba miałaś ubaw.
    
    Zeszli na dół na spóźniony obiad. Jarek siedział cały czas ponury rozmyślając o swoim losie. Nic mu się nie udawało. Dziewczyna, którą wydawało mu się że ma, wbiła mu nóż w plecy wyjeżdżając na wakacje z kimś innym. Z poprzednią też nie wyszło... Może coś z nim nie tak? Może jest mało męski? Może powinien zostać gejem?
    
    Nie zauważył kiedy matka gdzieś zniknęła, a z zadumy wyrwał go kuksaniec w kostkę od ciotki.
    
    - No dobra, co ci jest?
    
    Nawet nie próbował się opierać. Ciotka miała tę okropną cechę, że będzie wiercić i drążyć temat aż dojdzie prawdy. Wiec powiedział od razu co i jak, chcąc uniknąć gradu pytań.
    
    - Taaak, mój drogi, nie poddawaj się i nie przejmuj.
    
    - Łatwo ci mówić.
    
    - Brak ci doświadczenia, z kobietami trzeba umieć postępować...
    
    - Taaa...
    
    - O, zobacz, jak tamten gościu podrywa twoją mamę.
    
    - Wrrr...
    
    - Siedź! No co ty!? Zazdrosny jesteś?
    
    - Yyy, no, nie będzie mi tu jakiś wypierdek...
    
    - Ale zobacz z twojej mamy to jeszcze laska jest, zobacz jaką ma zgrabną dupkę.
    
    Jarek się rozmarzył.
    
    - No i cycusie... - wyrwało mu się.
    
    Baśka spojrzała na siostrzeńca a w jej głowie zaczął się rodzić diaboliczny ...
«1234...18»