1. Uwiedzenie Cecile Volanges


    Data: 16.03.2022, Kategorie: historia, kostium, Romantyczne Autor: Suivran

    ... spokojniejsza a jej strach, który jeszcze przed chwilą odczuwała, gdzieś uleciał.
    
    - Smakowało Ci, a teraz pocałuj mnie – szeptem ale i tonem nie znoszącym sprzeciwu powiedział wicehrabia.
    
    To mówiąc zbliżył usta do jej ust i złożył na jej ustach długi, płomienny pocałunek a jego palce błądziły po jej ciele głaszcząc przez koszulę jej biodra, uda, plecy powodując u niej wzrost pożądania. Wreszcie oderwał usta od niej a Cecile zaczęła głęboko oddychać łapczywie chwytając powietrze.
    
    - Pocałowałam pana panie de Valmont a teraz proszę opuścić moją sypialnię – szepnęła Cecile proszącym głosem.
    
    - Nie moja panno. To nie Ty mnie pocałowałaś ale ja Ciebie, więc teraz Ty pocałuj mnie – odpowiedział jej głosem cichym ale stanowczym.
    
    Była jak zahipnotyzowana i nie potrafiła odmówić prośby wicehrabiego. Chcąc jak najszybciej pozbyć się kłopotliwego gościa Cecile skinęła głową na znak że zgadza się, zrobiła krok do przodu i przytuliła się do ciała pana de Valmont, powoli uniosła do góry głowę i stanęła na palcach aby zbliżyć usta do jego ust. Powoli objęła ustami usta wicehrabiego, tak jak przed chwilą całował ją wicehrabia aż do utraty tchu. Do tej pory nikt jej jeszcze nie całował. Przerażenie z pierwszej chwili po przebudzeniu zanikło w niej zupełnie a zastąpiło je ciekawość i lekko budzące się w niej pożądanie a w głowie jej zaczęło powoli szumieć od wypitego wina.
    
    - Czy jesteś zadowolony? Czy możesz już opuścić moją sypialnię? – spytała Cecile jak tylko zaczerpnęła ...
    ... oddech po pocałunku.
    
    - Nie, nie jestem zadowolony. Nie wsunęłaś języczka do moich ust a ponadto ja Ciebie dłużej całowałem – szukał pretekstu do następnego pocałunku.
    
    - Nie mogłam dłużej ustać na palcach. Jest pan dla mnie panie de Valmont za wysoki – próbowała szeptem się usprawiedliwić.
    
    - Proponuję abyśmy usiedli na Twoim łożu i tam na pewno będzie Ci bardzo wygodnie, ale pamiętaj o wsunięciu języczka do moich ust. To się nazywa pocałunek z języczkiem.
    
    W główce małej Volanges kłębiły się różne myśli. W ciągu ostatnich kilku minut doznała tylu wrażeń, doznań, że krew uderzyła jej do głowy. Skinęła głową na znak że się zgadza i powoli poszła w kierunku łoża obejmowana za talię przez wicehrabiego. Tuż przy łożu zatrzymała się i patrzyła zdumionymi oczami jak wicehrabia obraca ją ku sobie a jego zręczne palce rozwiązują tasiemki na piersiach jej koszuli nocnej, jak jego palce przesuwają się pod koszulę obnażając jej ramiona a jej koszula powoli zsuwa się z jej ramion opadając na jej biodra.
    
    - Co pan robi? – zapytała trochę z przestrachem.
    
    Zdążyła chwycić i zacisnąć palce na górnej części opadającej koszuli nocnej i próbowała zasłonić odsłonięte piersi. Do tej pory żaden mężczyzna nie oglądał jej nago. Do tej pory rozbierała, ubierała lub przebierała ją tylko jej osobista pokojówka.
    
    - Będzie Ci wygodnie siedzieć lub leżeć na łożu a poza tym jest bardzo ciemno nie licząc blasku świec. Twoje ciało jest naprawdę wspaniałe i niejeden malarz zabiegałby abyś mu ...
«1234...23»