1. Uwiedzenie Cecile Volanges


    Data: 16.03.2022, Kategorie: historia, kostium, Romantyczne Autor: Suivran

    ... pozowała do portretu. Pamiętasz ten obraz wiszący w sypialni matki przedstawiający boginię Venus leżącą na łożu, albo ten obraz w moim pokoju. Twoje ciało można przyrównać do jej ciała. Nie masz się czego wstydzić. Twoje ciało jest samą doskonałością – przypochlebiał się jak tylko mógł, aby tylko wzbudzić jej ciekawość, zainteresowanie.
    
    Przyrównanie jej ciała do ciał kobiet na obrazach mile połechtało jej próżną naturę, więc przestała tak mocno zaciskać palce i pozwoliła aby wicehrabia rozchylił jej palce a koszula już sama opadła na dywan. Stała przed nim z opuszczoną głową całkowicie naga i bezbronna i oczekiwała na dalszy ciąg wydarzeń. Wicehrabia z piekielną przebiegłością realizował swój plan wobec małej Volanges. Wiedział już, że Cecile zrobi wszystko, naprawdę wszystko dla niego.
    
    - A teraz rozwiąż pasek mojego szlafroka.
    
    Bez oporu zaczęła powoli wykonywać polecenie wicehrabiego rozwiązując supełek paska. Szlafrok pozbawiony paska rozchylił się ukazując jego naprężony męski organ w całej okazałości, ale Cecile nie patrzyła w dół tylko w oczy wicehrabiego, oczekując na dalsze jego polecenie. I nie pomyliła się.
    
    - A teraz przytul się do mnie i zdejmij mi szlafrok.
    
    - Czy to konieczne? – próbowała jeszcze oponować ale jej pytanie było już raczej retoryczne.
    
    - Ubranie krępuje nam ruchy więc będzie nam o wiele wygodniej siedzieć lub leżeć niż gdybyśmy byli w ubraniu.
    
    Cecile przysunęła się bliżej do wicehrabiego i położyła swe rączki na jego torsie ...
    ... jednocześnie wsuwając je pod szlafrok. Przylgnęła do niego całym ciałem a ręce wicehrabiego obejmowały ją w talii. Naraz poczuła jak coś twardego dotyka jej podbrzusza. Spojrzała w dół i po raz pierwszy ujrzała penisa, który prężył się bodąc ją w podbrzusze. Po raz drugi krew uderzyła jej do skroni i poczuła jak zasycha jej w gardle. Nigdy nie przypuszczała, że mężczyźni mają coś takiego. Myślała, że różnica między kobietą i mężczyzną polega tylko na wielkości piersi i sposobie ubierania się.
    
    - Co to? Co to jest? – spytała patrząc swymi zdumionymi oczami raz w oczy wicehrabiego a potem na ten męski organ.
    
    - Nigdy jeszcze czegoś takiego nie widziałaś – udał zakłopotanie, chociaż doskonale wiedział, że mała Volanges widzi coś takiego po raz pierwszy w życiu.
    
    - Nie, nigdy – szczerze odpowiedziała.
    
    - No to musisz go poznać. Widzę, że muszę Cię wiele, wiele nauczyć – szeptał jej cicho bezpośrednio do ucha.
    
    Puścił małą Volanges, zapalił na pozostałym świeczniku wszystkie świece a następnie podszedł do okna aby poprawić zasłony, żeby z ogrodu nie można było dojrzeć światła w pokoju. Cecile z ogromnym zaciekawieniem patrzyła co robi wicehrabia a potem jak się zbliża do niej i zdejmuje z siebie szlafrok. Sen gdzieś się od niej ulotnił. Patrzyła z urzeczeniem na jego męskie ciało, na muskularny tors, na jego silne ramiona, nogi jakby rzeźbione przez Michała Anioła, i na ten jego organ. W świetle świec nie chciała uronić ani jednego szczegółu męskiej budowy ciała. Podszedł do ...
«1...345...23»