1. Miss Fortune. Bardzo Fortune.


    Data: 15.03.2022, Kategorie: Fantazja Autor: Paweł Więcek

    ... jej pośladki po wcześniejszych zabawach. No i do tego ten uśmiech... tak wyglądała satysfakcja. Otworzyła usta i lekko wyciągnęła język, a po chwili otworzyła też oczy, zniecierpliwiona czekaniem na kutasa.- Co jest? Naprawdę woli...Nie zdążyła skończyć zdania. Wepchnąłem go prawie po same jaja, rozkoszując się zdziwieniem kobiety. Wyciągałem i wkładałem go z powrotem dość powoli, nie chcąc uszkodzić jej strun głosowych. Próbowała coś powiedzieć, ale nie mogłem jej zrozumieć. - Nie odzywaj się szmato, wiem że to lubisz. A jak jeszcze raz coś szczekniesz, to na tym skończymy – powiedziałem jej cicho. Patrzyła się na mnie, a jej oczy wyglądały, jakby patrzyła się na skarb czy inną drogocenną, piracką rzecz. Nie znam się na piratach, ale tę piratkę znałem bardzo dobrze. Po zaledwie godzinie z nią wiedziałem, co jej się podoba, czego pragnie... złapałem swój pas, dalej przymocowany do jej szyi i pociągnąłem go, przyspieszając tempo ruchania jej ust. Po chwili poczułem stukanie jej palców na swoim brzuchu, więc puściłem ją wolno. Wypluła nadmiar śliny, po czym spojrzała się na mnie, niczym kundel patrzy się na nowego właściciela. Jej uśmiech mógłby rozbroić legiony. Wsadziłem do jej ust swój kciuk, ona oczywiście go natychmiast zassała, a resztą dłoni gładziłem jej policzek. - To jak, suczko, pokażesz mi jakąś sztuczkę przed finałem? - odpowiedziała przeciągłym "mhhhm" i kiwaniem głowy. Spoliczkowałem ją lekko, a ona znów uśmiechnęła się, jakby właśnie usłyszała pochwałę od ...
    ... dyrektora w szkole.Złapała mojego kutasa lewą dłonią, a prawą zaczęła nacierać główkę, jakby polerowała rodzinne srebra. Ustami połknęła moje lewe jądro, po czym pomogła lewą ręką upchnąć prawe. Tak więc patrzyła się na mnie, swoimi pięknymi, zielonymi oczami, ja głaskałem jej czerwone, delikatne włosy... Ona tymczasem ssała moje jądra ruszając głową w górę i w dół, czasami ciągnąć je do siebie, a przez cały czas liżąc je, w tym samym czasie dwoma dłońmi waliła mi konia. Jedna rączka jeździła w górę i w dół, podczas gdy druga zajmowała się główką. Nie mogłem tego długo wytrzymać. Wyjąłem jaja z jej ust i wepchnąłem kutasa głęboko, tym razem po same jądra, w gardło rudowłosej. Ona nawet się tym nie przejmowała, tylko kontynuowała lizanie mojego fiuta, dalej wlepiając we mnie swoje piękne oczka. Złapałem jej delikatne włosy prawą dłonią, lewą gładziłem jej idealnie płaski, błyszczący od potu policzek. Wpychałem raz za razem kutasa do jej gardła, słysząc charczenie i odgłosy dławienia się Miss Fortune, a po chwili spuściłem się do jej gardła. To było świetne uczucie, jak prysznic po całym dniu na siłowni. Czuł, że się topi, że Sara wciąga go całego ustami. Uczucie przerwała dopiero Sara, stukając mnie w brzuch, dając mi do zrozumienia, że kończy jej się powietrze. Wyjąłem kutasa z jej ust i położyłem się na plecach, cały zmęczony.Ile mogłem jeszcze wytrzymać?- Ile jeszcze wytrzymasz?- Nie wiem, może raz...- No to łykaj to. - powiedziała, podkładając mi do ust jakąś tabletkę. Jakaś ...
«12...4567»