1. Przeznaczenie (I)


    Data: 18.02.2022, Kategorie: Romantyczne związek, delikatnie, Autor: lika

    ... nie układa.
    
    - Co się dzieje?
    
    - Wiesz, zaczęło się między nami dziać coś dziwnego. Kłóciliśmy się a co najgorsze zrobiliśmy się o siebie zazdrośni. Postanowiliśmy wspólnie rozwiązać ten problem.
    
    - Podczas rozmowy na ten temat Fifi zaproponował rozstanie.
    
    - Rozstanie? A na czym konkretnie ono polega?
    
    - Koniec z seksem, spotykaniem się i mieliśmy ograniczyć kontakty. Niestety nasz kontakt urwał się całkowicie.
    
    - W ogóle się nie spotykacie? Nawet nie widujesz go na mieście?
    
    - Nie, od tamtej pory nigdzie go nie widziałam - powiedziałam to i zaczęłam płakać.
    
    - Spokojnie jakoś dasz rade. Poza tym sama mówiłaś, że się w to nie angażujecie.
    
    - Właśnie, najgorsze jest to, że się w nim zakochałam. Dotarło to do mnie dopiero teraz, kiedy go zabrakło. Jola ja nie mam pojęcia co mam robić!
    
    - Ejj uspokój się coś wymyślimy.
    
    - Dziękuję, że jesteś przy mnie i że mi pomagasz.
    
    - Nie ma za co, w końcu jesteś dla mnie jak młodsza siostra - rzekła i przytuliła mnie.
    
    - Na mnie już czas. Muszę się przespać z tym wszystkim. Jutro się do Ciebie odezwę.
    
    - No mam nadzieję, bo jeśli nie to sama przyjadę.
    
    - To trzymajcie się do jutra! - krzyknęłam dość głośno, tak żeby mąż Joli też słyszał.
    
    Po powrocie do domu poszłam od razu do łóżka. Tym razem zasnęłam szybko, wykończona natłokiem niemiłych wydarzeń.
    
    Czas bez Filipa mijał powoli. Ja popadłam w depresje, praktycznie nie wychodziłam z łóżka. Do nikogo nie dzwoniłam ani też nie odbierałam telefonów od nikogo. Cały czas liczyłam na to, że Filip zadzwoni, nie chciałam blokować linii. Minął tydzień, dwa, miesiąc a on nadal milczał. Nie dawał żadnego znaku życia.
    
    "Ciekawe co teraz robi. Czy jeszcze o mnie myśli, chociaż czasami." - zastanawiałam się każdego dnia, czekając z utęsknieniem na ukochanego.
    
    Nagle moje życie nieodwracalnie się zmieniło.
«12...891011»