1. Nowa rodzina Moniki


    Data: 06.12.2021, Kategorie: ostrzeżenie, Incest Mamuśki delikatnie, Autor: latarnia_morska

    ... dane było przyjść na świat... - przerwał na chwilę, szukając właściwych słów, aby wyrazić dokładnie wszystko to, co chciał, co musiał powiedzieć.
    
    - Teraz ja jestem Twoim Mężczyzną... Zająłem miejsce ojca... na zawsze... Myślę, że tam gdzie jest, nie ma nic przeciwko temu, wręcz przeciwnie... I spełnię Twoje pragnienia... Powiedziałem Ci to już wtedy, kiedy po raz pierwszy, razem, w moim pokoju... - głos mu się zaczął łamać - Moniko... Chcę mieć z Tobą dziecko...
    
    Monice zakręciło się w głowie. Deja vu. Jej klątwa. Spełniała się do końca...
    
    - Piotr, posłuchaj, nie mów tak - musiała przekonać syna, zanim stanie się to, czego się obawiała. Obawiała i... podświadomie pragnęła.
    
    - Piotr, nie możemy... Kocham Cię Mój Mężczyzno, ale nie zapominaj, że bez względu na wszystko jesteśmy matką i synem. Nie możesz być ojcem swojego rodzeństwa. To co dotychczas zrobiliśmy, to już jest zakazane, ścigane przez prawo...
    
    - Miłość ma własne prawa - przerwał jej, gładząc jednocześnie jej brzuch i łono - Właśnie powtarzałem historię... Czy wiesz, że w starożytności zachowania dziś piętnowane były na porządku dziennym? W Grecji i Rzymie dzisiejsi geje i lesbijki byli nie tylko akceptowani. Homoseksualizm był wręcz w dobrym tonie. A w Egipcie... Wręcz nakazem religijnym było, aby faraon żył ze swoją siostrą, matką, córką... Izyda, najważniejsza bogini Egiptu, była siostrą swego męża, Ozyrysa, a ich syn, Horus...
    
    Monika czuła, że zaraz zemdleje. Te słowa, wypowiadane tak spokojnie, ...
    ... kruszyły ją, osłabiały... Wiedziała, że jeszcze chwila i ulegnie. Zdarzy się nieuniknione.
    
    - Piotr, proszę... - próbowała jeszcze, coraz słabiej tłumaczyć, przekonać jego, siebie...
    
    - Piotr, pomyśl o konsekwencjach... To było wtedy, ale teraz... Dziś to zabronione, karane... A poza tym... jestem już za stara, nie mam dwudziestu, trzydziestu lat...
    
    - Wyjedziemy stąd - te słowa wypowiedziane spokojnym, zdecydowanym tonem uderzyły ją jak pięść - wszystko przemyślałem. Za dwa tygodnie zdaję maturę, więc nic mnie nie będzie tu trzymało. Ty też możesz znaleźć pracę gdzieś indziej. A jeżeli chodzi o Twój wiek... Właśnie dlatego to zrobię. Dam Ci rodzinę, której tak bardzo pragniesz. Dam Ci dom, dzieci... Chcę zestarzeć się z Tobą...
    
    Ostatnia granica została przekroczona. Nie było już odwrotu. To musiało się stać. Teraz... Tej nocy... Bez względu na konsekwencje... Monika już nie mogła, już nie chciała się dalej opierać... Poddała się ogarniającej ją fali pożądania...
    
    Położyła się na boku, tyłem do syna. Uniosła nogę i zbliżyła jego wyprężonego penisa do swojej rozwartej, wilgotnej, gotowej na jego przyjęcie muszelki.
    
    - Zrób to... Teraz... - szepnęła.
    
    Piotr nie czekał ani chwili. Tak bardzo tego pragnął. Pchnął mocno i poczuł jak główkę członka otulają rozkosznie gorące, śliskie od soków wargi sromowe.
    
    - Aaach... jak cudownie... - jęknął - tak dobrze...
    
    Jego penis był ogromny. Nigdy jeszcze kobieta tak mocno go nie czuła. Rozrywał ją, wchodził wciąż głębiej ...
«12...181920...»