1. Sigil (V). Póki śmierć nas nie…


    Data: 15.09.2021, Kategorie: przygoda, dramat, miłość, Fantazja fan fiction, Autor: XXX_Lord

    ... Demon zamiera w bezruchu, a idący nieopodal strażnik zaniepokojony obraca głowę w jego kierunku.
    
    -
    
    – Dziewczyna jest zniecierpliwiona –
    
    – Ich spojrzenia spotykają się, a Bert czuje zapomniany już przypływ energii i uczucia, które zakopał głęboko w sobie, bez jakiejkolwiek nadziei na to, że kiedykolwiek będzie mu dane przeżyć to, co zaczyna w tej chwili rozkwitać w jego wnętrzu.
    
    - Co jest demon, co tam zobaczyłeś? – Strażnik zbliża się do Berta.
    
    -
    
    – Zdenerwowany głos Ani rozlega się w jego myślach –
    
    Haer! – Głośny krzyk dziewczyny powoduje wzbicie się gołębi z okolicznych dachów w powietrze, a sekundę później z szyi strażnika, rozmawiającego z nią tryska strumień krwi. Zza dziewczyny wyskakuje potężnie zbudowany, krótkowłosy elf, który jednym cięciem trzymanego w lewej dłoni miecza niszczy kajdany krępujące Berta.
    
    - Moje plecy, szybko – Odwraca się tyłem do demona, który niewiele myśląc zdejmuje miecz i ogromną tarczę, zamocowaną prowizorycznie do zbroi elfa i odwracając się wykonuje cięcie bronią przez szyję strażnika.
    
    - Alaaarm!!! – Głos jednego z pozostałych przy życiu nadzorców ginie w ogólnym rejwachu, wszczętym przez pozostałych więźniów – Zostaliśmy zaatak... – Głowa krzyczącego opada z jego ramion na ziemię po szybkim cięciu Pustoszycielem w wykonaniu Haerdalisa.
    
    - Bert, przetnij więzy pozostałym więźniom, Haer, my zajmiemy się strażnikami – Ania wydaje kolejne polecenia, sekundę później kolejna głowa spada na ziemię niczym obcięty knot ...
    ... świeczki.
    
    Demon uwalnia więźniów, którzy rozszarpują na strzępy pozostałych przy życiu strażników.
    
    - Uciekajmy w kierunku Dzielnicy Urzędników – Ania zaczyna biec – Za chwilę będzie tu wojsko, musimy zniknąć.
    
    – Biegnący za dziewczyną i elfem Bert jest dla niej pełen podziwu –
    
    Uciekinierzy po kilku minutach wbiegają do Dzielnicy Urzędników.
    
    - Chodź do mnie – Ania odwraca się do niego z błyszczącymi oczami i niepewnym uśmiechem – Chodź, mój drogi. Jak ja za tobą tęskniłam – Staje na palcach i całuje go delikatnie w usta – Nawet nie wiesz, jak bardzo – Bert uśmiecha się patrząc w jej błyszczące, zachodzące łzami brązowe oczy – ale jesteś i nie pozwolę ci już odejść. Nigdy, rozumiesz? – Wbija palec wskazujący lewej ręki w jego tors – Nie próbuj mnie oszukać, bo i tak cię znajdę!
    
    - Tak to nie podlega wątpliwości, moje dziecko – Demon nachyla się i całuje ją mocno, głęboko, tak, jakby czekał te długie miesiące tylko na jeden pocałunek, oddający wszystko, co żywi wobec tej ludzkiej kobiety – Będę z tobą, już zawsze.
    
    - Ekhm – Za jego plecami rozlega się Haerdalisa – Gołąbeczki moje kochane, pogruchacie sobie później, bo na razie musimy znaleźć Elorę oraz Kadrila i zniknąć z tego smutnego miejsca – Ania odrywa się od Berta czerwieniąc lekko – A tak w ogóle to jestem Haerdalis – Wyciąga dłoń do demona, który odwzajemnia mocny uścisk.
    
    - Kadril jest z tobą? – Bert rusza za elfem obok Ani.
    
    - Tak, jest nas łącznie czwórka – Dłoń dziewczyny spotyka się z jego ręką, ...
«12...464748...»