1. Maturzystka - 16.


    Data: 13.09.2021, Kategorie: Nastolatki Autor: Tomnick

    ... pogadamy.
    
    – Fajnie! Na pewno przyjdziemy! A gdzie mieszkasz?
    
    Podaje nazwę dzielnicy i pobliską nazwę ulicy.
    
    – To świetnie! My nawet niedaleko mieszkamy. To tylko trzy przystanki metrem – ruda już ekscytuje się wizją najbliższego spotkania. Znowu jest radosna. Wyraźnie jej się podobam. Nie kryje tego.
    
    *
    
    – A gdzie twój chłopak?
    
    – Kiedyś poszedł po drinki... Idzie! nareszcie! Ten z dwoma szklankami.
    
    Patrzę. Szatyn, krótko przystrzyżony, z dwudniowym zarostem i lekkim brzuszkiem wypychającym koszulkę, pogodny wyraz twarzy, trochę wyższy od nas i trzymający szklanki nad głową. Raczej nigdy nie zniżył się do uprawiania jakiegoś sportu. Kiedy podszedł, zauważyłam zadbane paznokcie. Pachniał fajnymi perfumami, świeża koszulka, czyste spodnie, buty świecą się.
    
    – Widać, że dziewczyna go pilnuje – stwierdzam.
    
    Zawsze patrzę mężczyznom na dłonie. Sporo dziewczyn i kobiet tak robi. Inne sprawdzają, co ma w spodniach. Ile centymetrów albo jak gruby portfel... Obgryzione albo brudne paznokcie? Wypad. Definitywnie. Nie mam zaufania do takich facetów. Nawet, gdyby miał ze mną tylko raz spotkać się i tylko dla seksu.
    
    – Grażynko, ale szczerze: masz ochotę na spotkania z nami? – przerywa moje rozważania.
    
    – Diana, za krótko się znamy – wzruszam ramionami i widzę, że moja odpowiedź znowu gasi entuzjazm rudej. – Natomiast nie mówię „nie”, bo robicie dobre wrażenie. Musimy nabrać do siebie zaufania. Wtedy zdecydujemy. Wam też może zmienić się smak – uśmiecham się i ...
    ... witam z jej chłopakiem.
    
    Diana przedstawia go i krótko informuje o naszej rozmowie. Chłopak przeprasza za długą nieobecność, tłumacząc się szukaniem odpowiednich alkoholi. Narzeka, że jakaś babka go zaczepiała, więc też zmarnował trochę czasu. Diana tylko kiwa głową. Paweł oddaje mi swojego drinka. Dziękuję i kręcąc głową, odmawiam. Wyjaśniam, że nie piję alkoholu. Chłopak bez słowa odwraca się i znika w tłumie. Po minucie zadowolony wręcza mi szklankę coli z plasterkiem limonki i kostkami lodu:
    
    – O napoje bezalkoholowe zdecydowanie łatwiej.
    
    – Bo my już tak długo szukamy odpowiedniej partnerki... – ruda kontynuuje temat. Podryguje w rytm muzyki. Nagle obejmuje mnie w pół i całuje w policzek. – Mnie się Grażynka bardzo podoba! A tobie? – patrzy w oczy partnera i ściska mnie. Przytula policzek do mojego.
    
    – Jesteś fajna – Paweł uśmiecha się do mnie. – Zależy nam na sympatycznej i dyskretnej dziewczynie. Wiesz, bez fajerwerków. Takie są nasze potrzeby. Wydaje się, że spełniasz nasze oczekiwania. A my też chyba nie odpychamy swoim wyglądem? Jeżeli jesteś ciekawa, walory Diany może obejrzeć od ręki – i chłopak próbuje wyciągnąć pierś partnerki ze stanika.
    
    Zaniemówiłam. Nie pasowałoby mi, gdyby okazali się również ekshibicjonistami. Najpierw Roksi, teraz oni. Za dużo wrażeń.
    
    – Daj spokój! Będę miała kłopoty z ich wepchnięciem do stanika – protestuje dziewczyna.
    
    – Dobrze. Diana jest bez majtek. Pokaż swoją cipkę! – Paweł podnosi spódniczkę, zatyka jej krawędź za pas ...
«1...3456»