1. Razem przyjemniej


    Data: 26.07.2021, Kategorie: BDSM Brutalny sex Sex grupowy Autor: TomaszInW

    ... wibrator z torebki i szybko, zanim zauważą to sąsiedzi obok, włożyć go pod rajstopy i majtki do mokrej pochwy. Goście powoli popijali wino i kończyli jeść deser.
    
    Spojrzała na zegarek, minęło pół minuty, jedna szósta dozwolonego czasu. Jeśli nie wyrobi się w terminie, publicznie dostanie klapsa w tyłek, a to byłby wstyd. - Czuję się mokra - pomyślała. - To dobrze, wibrator szybciej we mnie wejdzie. Czuła się zdenerwowana, ale to napięcie, obawa przed publicznym poniżeniem i wstydem, że ktoś zauważy, także podniecało ją. Sięgnęła do swojej damskiej torebki. Głośno kliknęło zapięcie, a goście odwrócili wzrok w jej stronę. Beata na chwilę zamarła i zrobiła się czerwona. Uśmiechnęła się trzymając rękę w torebce. Chwilę trwała unieruchomiona, bo nie chciała oczywiście, żeby wszyscy widzieli jak wyjmuje wibrator z torebki. A cenne sekundy leciały...
    
    Zaczęła rozglądać się na boki, na szczęście stolik ustawiony był tak, że tylko wspomniani goście byliby świadkami upokorzenia.
    
    Powoli wyjęła wibrator z torebki i schowała go w zgięciu łokcia. Oczywiście był schowany tylko trochę, starała się, żeby nie był widoczny zza obrusu. Półtorej minuty…
    
    Pochyliła się nad stołem i wykręciła bokiem do sąsiadów. Rozchyliła płaszcz i podwinęła halkę. Zaczęła dobierać się do majtek. Kelner! Goście ze stolika obok zapragnęli zapłacić rachunek, więc ten pojawił się nagle, wyrósł jak spod ziemi. Beata skuliła się i znów zastygła, obawiając się kompromitacji. Dwie minuty i trzydzieści ...
    ... sekund…
    
    Jedną ręką musiała przytrzymywać płaszcz, żeby nie odsłonił jej halki i pięknych piersi, a druga walczyła po cichu z opornymi majtkami, które zsuwały się, gdy chciała je opuścić. Już koniec wibratora zbliża się do wejścia do pochwy… 10, 9, 8, 7… zaczął odliczanie Błażej – 5, 4, 3... Już! Wszedł!
    
    Bzzz… to Błażej złośliwie włączył wibrator dokładnie w momencie, w którym ten znalazł się w pochwie Beaty. Do majtek pociekł soczysty śluz, jęknęła.
    
    Goście spojrzeli na nią, zapewne zaniepokojeni, czy coś się nie stało. Chyba stwierdzili jednak (i słusznie), że wszystko jest w porządku i że Błażej dba o swoją partnerkę. Przestali bacznie przyglądać się Beacie i po zapłaceniu rachunku poszli. Wkrótce także i nasza para wyszła z kawiarni. Dopiero później Beata dowiedziała się, że sytuacja została wyreżyserowana...
    
    Ponieważ pili alkohol, nasza para postanowiła w dalszą część spaceru wyruszyć pociągiem. Oboje lubili ten rodzaj transportu. Chyba już od czasu wprowadzenia kolei pociągi kojarzą się z seksem. Może to przez powtarzający się ruch i stukot? Wsiedli do niezatłoczonej eleganckiej SKM-ki jadącej do centrum. Znaleźli w niej siedzenia tylko dla siebie, w otwartym "przedziale".
    
    Tutaj zadanie było prostsze, Beata miała "tylko" zdjąć biustonosz. Wprawdzie ruch ludzi wewnątrz wagonu nie był duży, to jednak cała SKM-ka przecież jest przeszklona. Jednak udało się wyrobić szybko i odpiąć biustonosz na tyle wolno, że Błażej mógł się temu z rozkoszą przyglądać od czasu do czasu z ...
«1234...»