1. Razem przyjemniej


    Data: 26.07.2021, Kategorie: BDSM Brutalny sex Sex grupowy Autor: TomaszInW

    Małżeństwo Beaty i Błażeja jest udane od lat. Lubią mówić o sobie, że są kochankami. Ogólnie układało im się w życiu zarówno w relacjach, jak i materialnie, dosyć dobrze. Wprawdzie nie są milionerami, ale za to na przyjaciół mogą liczyć w każdej potrzebie. Tak było i tym razem...
    
    Umówili się na grę, dziś to Błażej był górą, a Beata miała obowiązek być uległą. Nie zawsze tak było, jeszcze w ubiegłym tygodniu to on poczuł co to znaczy solidny klaps za nieposłuszeństwo wobec swojej pani. Przypomniał sobie, że kobieta potrafi wymyślić naprawdę wyuzdane kary.
    
    Zadaniem Beaty podczas spaceru po Warszawie było powolne, na żądanie pozbywanie się bielizny. Przy czym Błażeja celowo nie obchodziło w jaki sposób Beata zrobi to wśród ludzi. Miała tylko ograniczony czas trzech minut po żądaniu zdjęcia kolejnej części garderoby. A że jednak wstydziła się odsłonić publicznie, zadania były trudne.
    
    Zaczęli wyjście od warszawskiego Wawra. Błażej ubrany był w sportową marynarkę i koszulę bez krawata, a Beata miała na sobie lekki płaszczyk. Pod nim tylko halkę, majtki, biustonosz i rajstopy. Zaczęli od krótkiej przechadzki po lesie (tam też się działo, ale o tym innym razem), a potem weszli na lampkę wina do przyjemnej kawiarenki w okolicy stacji Międzylesie. Atmosfera i pogoda rozluźniły Beatę. Błażej był czuły, w końcu kocha swoją żonę i lubi sprawiać jej przyjemność. Z kolei ją rozkręcała rozwijająca się przygoda. Kiedy zrobiła się już lekko podniecona, Błażej wyczuł, że powinien być ...
    ... bardziej stanowczy.
    
    Wkrótce dostała pierwsze wyzwanie.
    
    - Kochanie - powiedział silnym głosem, zanim weszli do kawiarni. - Wiem, że jesteś dość rozpustna, to dobrze. Nie możesz jednak szczytować od razu, zawsze, gdy zechcesz. Musisz na to zapracować i pokazać mi swoją pełną uległość.
    
    Zanim miała zacząć pozbywać się bielizny jej zadaniem było założenie pod majtki wibratora. Miała to jednak zrobić przy kawiarnianym stoliku. Zadanie było utrudnione przez fakt, iż Beata nosiła na sobie rajstopy i majtki. O ile szybkie podwinięcie sukienki mogłoby ujść uwadze pozostałych gości, o tyle włożenie ręki do majtek i gmeranie w nich wydawało się niemożliwe. Czyżby miała zostać zawstydzona publicznie?
    
    Sterowany smartfonem na odległość wibrator miał służyć do drażnienia waginy i warg sromowych Beaty tak, by dawać jej nieme sygnały od męża. Później ustalili, co oznacza jaki sygnał, za jego niewłaściwe odczytanie można było otrzymać karę, np. uderzenie szpicrutą w tyłek. W planach było rozwijanie zaawansowanych instrukcji...
    
    Beata chrząknęła ze zdenerwowania i rozejrzała się dookoła. Goście z sąsiedniego stolika - dwóch mężczyzn w średnim wieku i kobieta - spojrzeli na nią. Robili wrażenie jakby się czegoś domyślali. Już wcześniej wydawało się, że słyszą jej rozmowę z Błażejem o tym, na co ma w seksie ochotę i o jej seksualnym posłuszeństwie wobec swojego pana B.
    
    - Ale to niemożliwe, żeby coś wiedzieli - zaprzeczyła w myślach. Zaczęła zastanawiać się jak to zrobić, jak wyjąć ...
«1234...»