1. Zagadkowy telefon


    Data: 15.05.2021, Kategorie: Podglądanie Zdrada Autor: kerajnas

    ... i Agnieszka.
    
    - To idź – powiedziała szybko
    
    Po dobrej półgodzinie już wiedziałem, że to nie takie łatwe, bo chociaż to stary wieżowiec i przy domofonach są miejsca na nazwiska, to znaczna część z mieszkańców je usunęła. Miałem jednak kilka typów, które pozostały. Miały literkę A przy nazwisku i mogły ewentualnie pasować.
    
    Iwona stwierdziła, że najprościej będzie, jak jutro po prostu zadzwoni z pracy, bo mają tak ustawione telefony, że nie widać z jakiego nr się dzwoni i uda pracownicę firmy kurierskiej, że jest przesyłka, na której została zniszczona naklejka z adresem i nieczytelny jest nr lokalu tylko telefon widać ale też zamazany i jakoś wyciągnie od niej dokładny adres.
    
    Następnego dnia po powrocie z pracy Iwona powitała mnie z uśmiechem i powiedziała, że już wie gdzie mieszka tajemnicza Agnieszka z Adamem i że nawet była pod ich drzwiami, bo domofon na dole jest zepsuty i każdy może swobodnie wejść do klatki.
    
    Dodatkowo ma jeszcze jedną wiadomość, taką w którą sama nie mogła uwierzyć. Gdy już schodziła po chodach od drzwi, to z tego właśnie mieszkania wyszła Agnieszka, którą zresztą często widujemy w sklepiku na dole.
    
    - A jak wygląda? – zapytałem nie mogąc ukryć podniecenia tą sytuacją.
    
    - To ta bardzo ładna i zgrabna dziewczyna, taka młoda chyba 25–27 letnia, z ciemnymi długimi włosami tak do połowy pleców. Widzimy ją często jak przechodzi koło naszego domu, albo w sklepie, tym warzywniaku przy przystanku MZK.
    
    - Nie wiem która - stwierdziłem
    
    - ...
    ... Jak nie wiesz – stwierdziła Iwona – to ta, co nieraz ją widzimy z takim obciętym na łyso dobrze ubranym chłopakiem. No ta za którą się ze dwa lata temu odwróciłeś i aż sapnąłeś, że taka młoda, a już ma czym oddychać i że jak będzie karmić, to chyba na wózku będzie musiała wozić te swoje melony.
    
    - Acha, pamiętam, prawie się wtedy obraziłaś, że się za obcymi "dupami" oglądam. O to się młoda dziewuszka ładnie zabawia – uśmiechnąłem się do swoich kosmatych myśli.
    
    - To gdzie ona mieszka?
    
    - A co? Chcesz się zabawić w nieznajomego wielbiciela – ni to stwierdziła ni to zapytała Iwona
    
    - Niezła myśl – powiedziałem z uśmiechem
    
    - Dobra, dobra nigdzie chodzić nie będziesz i żadnych obcych biustów macać Ci nie pozwolę. No, ale popatrzeć to bym popatrzyła, jak się zabawiają. Gdzie jest nasza lornetka? Bo z okna małego pokoju widać ich całe mieszkanie, tym bardziej, że jest piętro niżej od naszego.
    
    - Lornetka jest w plecaku w przedpokoju, ale mam chyba coś lepszego – przywiozę od rodziców lunetę. Trzeba tylko naprawić statyw. To już pokaż, które to okna – powiedziałem niecierpliwie.
    
    - Te trzy zaraz nad lewym górnym rogiem reklamy PLUSA. Te z balkonem w środku.
    
    Wziąłem lornetkę i nacelowałem na właściwe okna. Aż mnie zatkało z wrażenia. Właśnie w momencie, kiedy skierowałem szkła na okna, zobaczyłem właścicielkę obfitego biustu w całej okazałości w samej bieliźnie, która właśnie zaczęła odpinać stanik. Biustu jednak nie zobaczyłem, bo się odwróciła po leżącą koszulkę. Za ...
«12...8910...»