1. Kropla Łez


    Data: 03.05.2021, Autor: Miye

    ... powrót w jego ramionach. Chciałam całować, jego miękkie usta i czuć ciepły dotyk jego dłoni.
    
    - Zamieszkajcie ze mną – powiedział cicho – ty i twoja siostra, kiedy wyjdzie ze szpitala. Kupię dom, na obrzeżach miasta, kupię co tylko będziesz chciała.
    
    - Niczego nie chcę – oznajmiłam klękając przy nim.
    
    Oplotłam ramionami jego szyję i wtuliłam twarz w jego ramię. Wyraźnie źle zrozumiał moją odpowiedź.
    
    - Kocham cię, Emilko, ale do niczego nie będę cię zmuszał – powiedział pewnym głosem. – Jeżeli chcesz, mogę zatrudnić cię na takiej samej zasadzie jak pracuje u mnie Rafał. To co robiłem, było złe. Nie zamierzam cię więcej wykorzystywać. I naprawdę potrzebuję zaufanych ludzi, do załatwiania różnych spraw.
    
    Pocałowałam go, przewracając przy tym na łóżko. Przez chwilę nie reagował, wyraźnie zaskoczony, a potem zaczął odwzajemniać, mój gorący, pełen ulgi i nadziei pocałunek.
    
    - Kocham cię, Sebastianie – wyszeptałam odrywając swoje usta od jego spragnionych moich pocałunków ust. – Od początku nie wiedziałam tylko, czy bardziej cię kocham czy nienawidzę. Za każdym razem, kiedy się rozstawaliśmy, nie chciałam tu już nigdy wracać, a jednocześnie nie mogłam się doczekać kiedy cię wreszcie zobaczę.
    
    Położył się na boku oplatając mnie ramionami. Mocno, zachłannie do siebie przyciągnął. Wtuliłam się w niego wczepiając palce w jego czarna koszulę.
    
    - Więc zamieszkacie ze mną? – spytał z nadzieją.
    
    - Zamieszkamy – odpowiedziałam z uśmiechem, ponownie całując go w usta.
    
    Powietrze przesycone było cudownym, upojnym zapachem. Kochaliśmy się w pełnej kwiatów lilii sypialni, a ja nie mogłam oderwać wzroku, od niesamowitych czekoladowych oczu Sebastiana. Były teraz zupełnie inne. Mężczyzna patrzył na mnie z czułością i troską. Jego oczy były pełne miłości, a ja widziałam w nich nadzieję, na lepszą przyszłość.
    
    THE END
«12...50515253»