1. Karina i Grzegorz (V)


    Data: 06.03.2021, Kategorie: namiętność, miasto, Fantazja publicznie, Autor: Cremon

    ... niesamowicie – powiedział – nigdy czegoś takiego nie przeżyłem.
    
    - Obawiam się, że jeszcze nie raz wypowiesz te słowa w moim towarzystwie – odpowiedziała Karina i zaczęła się ubierać.
    
    To samo zrobił Grzegorz i po chwili byli gotowi, by opuścić boks Aleksa.
    
    - Teraz twoja kolej – uśmiechnęła się Karina – gdzie chcesz kolejnego, zasłużonego loda?
    
    - Tu niedaleko jest plaża i morze. Chcę, żebyś weszła ze mną do wody i obciągnęła go pośród fal.
    
    - Och! Ty! – wzburzyła się kobieta – no, dobrze, nie mam wyjścia, ale na tym kończymy grę, dobrze? Będzie remis...
    
    - ... o ile to zrobisz.
    
    - Zrobię, zrobię. Chodzi o to, że musimy wracać i przygotować się na wieczór. Na przyjście mojego stadka.
    
    Po paru minutach spaceru byli już na plaży. Rozglądali się trochę niepewnie wypatrując ewentualnych turystów, którzy mogliby przeszkodzić im w morskich igraszkach. Szczęśliwie pora była mocno obiadowa więc na plaży nie było prawie nikogo. Karina zdjęła buty, żeby sprawniej poruszać się po piasku, a Grzegorz również boso, biegł przed nią, by wskazać odpowiednie miejsce. Zdjął spodnie i w samym bokserkach wszedł do wody. Karina zdjęła spódniczkę, rajstopy i bluzkę. Nie chciała zamoczyć ubrania więc w samym staniku i stringach wkroczyła do zimnej jeszcze bałtyckiej wody.
    
    Kiedy znalazła się naprzeciw Grzegorza, uklęknęła przed nim chwiejąc się nieco pod naporem morskich fal. Szybkim ruchem wyjęła członek z bokserek kochanka i zaczęła go pieścić dłońmi. Masowała go zaciskając je ...
    ... na nim i przesuwając je po nim od nasady po koniuszek. Chciała go podrażnić więc oblewała go morską wodą. Drugą dłonią ponownie masowała jądra Grzegorza.
    
    Jej pieszczoty były bardzo sprawne. Była pewna swoich ruchów i tego, że jej dotyk sprawia Grzegorzowi wielką przyjemność. Kiedy była pewna, że jego penis jest już niemal gotowy do kolejnego już tego dnia wytrysku, włożyła go sobie do ust, zacisnęła je i wykonała kilka szybkich ruchów głową. Jednocześnie postanowiła uatrakcyjnić mu tę chwilę i szybkich ruchem odpięła sprzączkę stanika odsłaniając przed nimi swoje cudowne piersi. Sam biustonosz ochroniła przez zamoczeniem unosząc go wysoko w lewej ręce niczym jakieś trofeum.
    
    Kiedy poczuła, że członek Grzegorza zaraz wytryśnie uniosła się tak, że jej biust znalazł się na wysokości penisa. Piersi Kariny przyjęły cały wytrysk, jednak kobieta szybko obmyła je zanurzając się w morskiej wodzie. Grzegorz rozrzucał resztę swojego nasienia pośród fal, które uderzały go z coraz większą siłą.
    
    - Znów zamierzasz powiedzieć, że jeszcze czegoś takiego nie przeżyłeś? – powiedziała Karina podnosząc się z wody.
    
    - Wiesz, że tak.
    
    - Najlepsze dziś jeszcze przed tobą. Dziś spotkasz wszystkie moje suczki.
    
    Grzegorz nie wiedział już co powiedzieć. To, co przeżywał z Kariną było dla niego tak niesamowite, że trudno było mu sobie wyobrazić co jeszcze może się przytrafić. Ale perspektywa spędzenia nocy z kilkoma kobietami, podobnymi do niej, była bardzo kusząca. Czuł, że nie może z niej ...
«1...3456»