1. Czego szuka rolnik


    Data: 04.02.2021, Kategorie: Fetysz Hardcore, Podglądanie Autor: jodorowsky69

    ... aaa mam to gdzieś, cipy mi się chce”. W końcu Marta ujrzała nagą Annę. Szczupłego acz sprężystego ciała powinno jej zazdrościć wiele rówieśnic. Trzymała się znakomicie jak na 37 lat. Marta po chwili jednak ujrzała to co tak zaskoczyło Janusza. Na sutkach Anny zaciśnięte były klipsy do zapinania prania… Nie jakiś wymyślny sprzęt ze sklepów w klimatach BDSM, a najzwyklejsze klipsy wykorzystywane w wielu domach. Na twarzy Anny widać było rosnące podniecenie mieszające się z grymasami bólu. Szybko wskoczyła na łóżko szeroko rozszerzając nogi. Głowę oparła o poduszki, a dłońmi złapała się od tylu za wargi sromowe rozwierając swoja dziurkę. Jej „otwartość” w tej sytuacji była całkowitym dysonansem dla zachowania na co dzień. Tłumione pragnienia musiały eksplodować podobnie jak ukrywane libido Marty. Prowadząca pomyślała o książce „Pianistka” i znajdywała tutaj pewnę analogię.
    
    - Rżnij, rżnij... – błagalnie prosiła Anna.
    
    - No kochaniutka chyba jesteś blisko żeby wygrać miejsce u mojego boku – odpowiedział Janusz trzymając się za chuja i podchodząc od tylu do Anny.
    
    Nagle splunął na dłoń i mocno uderzył Annę w pośladek. Ta głośno jęknęła, by po chwili z jej gardła wydobyło się głośne „Jeszcze!”. Janusz swym wielkim łapskiem uderzył ją jeszcze dwukrotnie. Marta pomyślała, że drobna dupcia Anny musi być już cała czerwona po tak siarczystych uderzeniach. Anna cały czas trzymając pizdę rozwartą zapraszała do niej Janusza. Ten w końcu wszedł w nią mocno na co „ofiara” zareagowała ...
    ... głośnym stęknięciem. Ten potężny gruby kutas musiał być nieco za duży dla tak drobnej kobiety. Rolnik złapał dłońmi za biodra księgowej i zaczął dynamicznie posuwać. Dość szybko zmieścił się w niej cały co świadczyło o rosnącej wilgoci kobiety.
    
    Marta była już ekstremalnie podniecona. Oblizywała ciągle wargi mając wielką ochotę by possać tak dorodnego kutasa. Pomimo, że jego właścicielem był brzydal i gbur. Pokój wypełniały dźwięki uderzeń szerokich bioder Janusza o drobny tyłek Anny. Szara myszka jęczała i z bólu i z rozkoszy, co chwile łapczywie łapiąc oddech. Rolnik jak na swoją posturę i lekką otyłość ruszał się bardzo żwawo. Pieprzył Annę naprawdę mocno i ostro. Wydobywał z siebie też głośne gardłowe jęknięcia. Z początkowych przyciszonych głosów, nie zostało już nic. Teraz kochankowie nie przejmowali się już w ogóle. Po kilku minutach intensywnego pieprzenia z twarzy Janusza spływał pot. Marta wyczula, że rolnik zbliża się do finału. Jej głowę wypełniły obrazy wytrysku i przypomniała też sobie wspaniały widok spermy, która spływa po jej ciele. Tak bardzo za tym tęskniła. Za świadomością rozkoszy jaką może dać mężczyźnie. Za celebracją jego przyrodzenia i troskliwymi pieszczotami jakimi obdarowywała wielu kochanków. Przypomniała sobie te wyjątkowe momenty, kiedy klęczy przed partnerem, a z jego sterczącego kutasa zaraz wypłynie strumień ciepłego nasienia. Miała niesamowitą ochotę wbiedz do pokoju, wyciągnąć kutasa z Anny i wyssać go całego.
    
    Jej wizję przerwał jednak ...