1. SZALONE WAKACJE. Część piąta.


    Data: 23.12.2020, Kategorie: Pierwszy raz Tabu, Podglądanie Autor: Karolinaklaudia1984

    ... znajdzie sobie nowego bez żadnych problemów... mówiąc to spojrzał na mnie.
    
    Wie pan co ci wszyscy chłopcy mnie nie interesują, jeżeli chodzi o partnera to potrzebuję teraz prawdziwego mężczyzny.. zamilkł na chwilę.
    
    Wporządku skończyłem, przewody to tata sobie już sam poprowadzi.. powiedział schodząc z drabiny.
    
    To zapraszam pana do domu na szklankę zimnego soku jabłkowo miętowego, najlepszy na taki upał... zachwalałam
    
    Z miłą chęcią napiję się czegoś Karolina.... widać było że jest mu gorąco.
    
    Będąc w kuchni podałam mu dużą szklankę soku.
    
    Proszę to dla pana..
    
    Dziękuję.... naprawdę chciało mu się pić w parę sekund szklanka była już pusta.
    
    A może chciałby pan coś zjeść, zrobiłam obiad niby nic specjalnego ale zawsze coś... zaproponowałam uśmiechając się.
    
    Dziękuję Karolina ale w taki upał nie mam apetytu, jeżeli mogę prosić to nalej mi jeszcze odrobinę soku czy jakieś wody....
    
    Oczywiście że naleję muszę jakoś podziękować panu za dzisiejszą pracę i za to że mnie pan obronił ostatnio...
    
    No co ty Karolina nie ma problemu daj spokój... widać było że jest już bardziej rozluzniony rozmową.
    
    Może teraz mi się uda pomyślałam..... Podchodząc bliżej do niego wzięłam szklankę pytając.
    
    To sok czy woda?
    
    Obojętne Karolina... odpowiedział
    
    Obojętnie?? pomyślałam, stawiając szklankę na blacie odwrocilam się do niego, patrząc do góry zbliżyłam się nieco mówiąc szeptem.
    
    Może to będzie lepsze....
    
    złapałam za swoją bluzeczkę po czym podciągnęłam ją do ...
    ... góry...
    
    Boże Karolina co ty robisz.... powiedział drżącym głosem.
    
    Podobają się panu? zapytałam cichutko
    
    Są piękne ale... jąkał się
    
    Ale co? podobało się panu to co robiłyśmy w ogrodzie?
    
    Nawet nie wiesz jak bardzo Karolinko.... odpowiedział dodając ale ja tylko patrzyłem wtedy.....był bardzo zakłopotany.
    
    A teraz może pan sam ich dotknąć.... powiedziałam biorąc jego dużą dłoń i kładąc tuż nad biustem.
    
    Jego dłoń była ciepła a skóra szorstka..
    
    Na co pan czeka... zapytałam spoglądając mu w oczy.
    
    Słysząc to, niezbyt pewnie, wręcz ostrożnie podniósł d**gą dłoń łapiąc mnie tuż pod biustem, delikatnie ściskając go od spodu, po chwili już obie jego dłonie były tuż pod moim biustem,w jego oczach widziałam zachwyt i pożądanie. Stojąc tak w kuchni tuż przy oknie z podniesioną bluzeczką zaproponowałam.
    
    Może przejdziemy do salonu na kanapę?
    
    A chcesz tego Karolina? spytał
    
    Bardzo tego chcę... odpowiedziałam.
    
    Byłam tak podniecona że idąc do salonu czułam drżenie nóg!!
    
    Pan Paweł usiadł na kanapie patrząc się na mnie na każdy mój ruch.
    
    Ściągnę bluzeczkę tak będzie wygodniej powiedziałam po czym usiadłam blisko pana Pawła, który już bez namowy złapał moje piersi, ściskał je było widać że podoba mu się to coraz bardziej.
    
    W pewnym momencie włożył dłoń pod biustonosz łapiąc jedną pierś i wyciągając ją z niego na wierzch, to samo robiąc z d**gą.
    
    Masz ogromne piękne piersi Karolina... powiedział zachwycony, słysząc to rozpiełam biustonosz i usiadłam na ...
«1234...7»