1. SZALONE WAKACJE. Część piąta.


    Data: 23.12.2020, Kategorie: Pierwszy raz Tabu, Podglądanie Autor: Karolinaklaudia1984

    ... Ania kończę, pamiętaj postaraj się przyjść paaaaa... rozłączyłam się szybko.
    
    Prowadząc pana Pawła do garażu bo tam tata trzyma narzędzia, szłam przed nim, na sobie miałam znów moje wysoko wycięte szorty, było w nich widać ładnie moją pupę którą dodatkowo kręciłam troszeczkę chcąc go zachęcić.
    
    W garażu było mnóstwo narzędzi nie wiem co do czego służy więc dałam zielone światło panu Pawłowi jeżeli chodzi o ich wybór mówiąc.
    
    Proszę niech pan bierze co chce...
    
    O dziękuję a drabina? spytał
    
    Drabina jest przy składzie drewna już panu pokażę... znów idąc przed nim kręciłam pupą dodatkowo zatrzymując się w pewnym momencie i pochylając do przodu pod pretekstem zawiązania sznurowadła.
    
    W końcu dotarliśmy do miejsca w którym stała drabina, próbowałam ją podnieść ale nie dałam rady, była ciężka dodatkowo o coś się zaczepiła.
    
    Karolina daj ja to zrobię... powiedział pan Paweł po czym bez problemu podniósł drabinę.
    
    Widząc to powiedziałam do niego.
    
    Ale pan jest silny,ćwiczy pan? spytałam kokietując go.
    
    Kiedyś ćwiczyłem ale teraz już za stary jestem... odpowiedział ze smutkiem, ogólnie był to dość smutny facet mieszkał sam po śmierci żony, dzieci już dawno rozjechały się po świecie..
    
    Rozumiem... powiedziałam dodając widać że pan ćwiczył , jest pan dobrze zbudowany... słodziłam mu dalej. Był naprawdę dużym facetem,miał chyba ze dwa metry wzrostu, poprostu potężny mężczyzna, różnica w wzroście pomiędzy nami była tak duża że stojąc przy nim chcąc spojrzeć mu w ...
    ... oczy musiałam spoglądać do góry.
    
    Wróciliśmy przed dom, ustawiając drabinę zapytał.
    
    Karolina czy możesz przynieść mi jedną z tych kamer? oczywiście że mogę... odpowiedziałam po czym pobiegłam do domu.
    
    Kiedy wróciłam był już na drabinie.
    
    Proszę przyniosłam wszystkie.... podchodząc bliżej widziałam że zerka na mój biust, miałam bluzkę z głębokim dekoltem więc widać go było dość dobrze.
    
    Pan Paweł chciał wywiązać się z tego co obiecał mojemu ojcu więc pomimo moich zabiegów zwracających jego uwagę wziął się szybko do pracy, widząc to pomyślałam dam mu spokój, kiedy skończy spróbuję jeszcze raz.
    
    To ja wracam do domu.... powiedziałam, będąc w kuchni mając trochę wolnego czasu wzięłam się obiad myśląc że lepiej zrobić go teraz gdyż później mogę go być bardzo zajęta....
    
    Nie zmarnuję tej szansy.
    
    Dochodziła godzina 13, obiad miałam już gotowy, w sumie tego dnia nie wysilałam się za bardzo, ugotowałam makaron, podgrzałam sos
    
    bolognese ze słoika i spagetti gotowe no powiedzmy spagetti poprostu makaron z sosem.
    
    Mając już wszystko gotowe wyjrzałam jak tam idzie praca panu Pawłowi.
    
    I jak tam, jak panu idzie? spytałam.
    
    Już kończę Karolina, jeszcze dziesięć minut.. powiedział dodając pewnie chcesz gdzieś wyjść co? do chłopaka na przykład...
    
    Mojego chłopaka pan przepędził... odpowiedziałam śmiejąc się głośno.
    
    No tak pamiętam... uśmiechnął się pytając.
    
    Mam nadzieję że masz już z nim spokój?
    
    Tak, mam dzięki panu...
    
    Tak ładna dziewczyna napewno szybko ...
«1234...7»