1. Jak zostałam Eweliną (część 2)


    Data: 07.10.2020, Kategorie: BDSM Fetysz Trans Autor: sssmstr

    ... rozpocząć praktykę zawodową. To ostatecznie wpłynęło na moją decyzję. Wiedziałem jak ważne w karierze prawniczej są znajomości i koligacje rodzinne. Bez nich bardzo trudno dostać się na aplikację i coś osiągnąć. Na tym polu nie miałem się czym poszczycić, byłem tylko skromnym chłopakiem z niewielkiego miasteczka. Perspektywa praktyki pod okiem wziętego adwokata, w znanej Kancelarii i w dużym mieście z pewnością pomogłaby mi w karierze zawodowej już po studiach.
    
    Stanęło na tym, że umówiliśmy się z Arturem na spotkanie w W… pod koniec września. Akurat wybierałem się do W…, żeby załatwić ostatnie sprawy na uczelni. Była to więc świetna okazja, aby poznać się osobiście. Artur obiecał mi też pokazać mieszkanie, w którym miałem spędzić całe studnia. Polecił mi też przyjechać w klatce zamkniętej na penisie i zabrać klucze.
    
    Rodzice, gdy opowiedziałem im o wszystkim, byli zachwyceni, że znalazłem sobie stancję i załatwiłem praktykę w Kancelarii Artura. Okazało się, że znają go z widzenia z programów telewizyjnych, gdzie występował jako ekspert od tematów prawniczych, co jeszcze bardziej mnie podbudowało. Rzecz jasna wobec rodziców przemilczałem temat pasa cnoty, zachowując to wyłącznie dla siebie oraz dla Artura.
    
    Martwiłem się, że mimo usilnych starań, nie potrafiłem wytrzymać w zamknięciu dłużej niż pięciu dni. Pod tym względem mój trening stanął w miejscu, a ja po euforii pierwszych chwil zamknięcia szybko zaczynałem tęsknić za masturbacją. Dzieliłem się z Arturem moimi ...
    ... wątpliwościami, ale Artur kazał mi się nie przejmować i cieszyć końcówką wakacji, bo to ostatnie takie wakacje w moim życiu. Każde kolejne to będzie nauka, praktyka czy w końcu praca. Podnosił mnie na duchu, że do wszystkiego dojdziemy stopniowo i że nie od razu Rzym zbudowano. Ja jednak nie potrafiłem wyobrazić sobie życia bez zabawiania się moim fiutkiem. Zawsze przyznawałem się Arturowi, że była masturbacja, a on zawsze okazywał wyrozumiałość i zapewniał mnie, że z czasem będę mógł być zamykany na dłużej. Obiecywał mi także, że pokaże mi inne sposoby, ciekawsze sposoby, abym mógł zaznać przyjemności. Pomimo moich dociekań nie chciał mi jednak zdradzić szczegółów, żeby nie psuć niespodzianki.
    
    Zbliżał się październik, do rozpoczęcia studiów został tydzień. Był piękny jesienny dzień gdy wysiadałem na dworcu głównym w W…, aby pozałatwiać ostatnie uczelniane sprawy przed rozpoczęciem nauki i aby zobaczyć się z Arturem. W podróży pociągami spędziłem całą noc. Nie spałem, żeby nie przegapić przesiadki. Byłem jednak tak podekscytowany całą wyprawą, że nie odczuwałem zmęczenia. Odległość jaka dzieliła moje miasteczko P… od W… sprawiała, że w czasie studiów raczej rzadko będę wracał do domu.
    
    Załatwiłem co musiałem na uczelni. Artur obiecał odebrać mnie spod uniwersytetu w południe. Zjawił się punktualnie. Na żywo juz na pierwszy rzut oka wyglądał na człowieka sukcesu. Drogie markowe ubrania, własny styl elegancki ale lekko nonszalancki i pewność siebie wyrażająca się w każdym ...
«1234...7»