1. Karolina. 9


    Data: 15.08.2020, Kategorie: Anal Hardcore, Autor: ---Audi---

    ... że nie mogłam dostać tchu...
    
    Tylko nie Jurgen... !!!
    
    - Spokojnie dziecko, będzie dobrze...
    
    - Nie będzie... Wojtek ukradł nam wszystkie pieniądze... wygnał mnie z domu, tak samo jak ta kurwa...
    
    - Wojtek ?
    
    - Tak, ten przyjaciel... a zwykły złodziej i drań... jak tamta...
    
    - Przyjechała z prawnikiem i pokazała wyrok sądu, że teraz ona przejmuje opiekę nad dziećmi... i natychmiast mnie zwolniła...
    
    - A Wojtek i Renia ?
    
    - Oni już szybciej się wyprowadzili z Olivią, zeszli się... z tego co widziałam, byli szczęśliwi...
    
    - A wiesz, że ukradli wszystkie dokumenty i umowy dotyczące pieniędzy ?
    
    - Niemożliwe....
    
    - Widzisz jakie to szuje, siedzieli w moim domu i okradali...
    
    - Idź na policję !
    
    - I co powiem, bez umowy nic nie wskóram...
    
    Zrobiła mi kolację, ale nie byłam głodna... przyzwyczaiłam się do słabego jedzenia... zresztą te nerwy...
    
    - Musisz coś zjeść, zobacz jak wyglądasz, sama skóra i kości...
    
    Wmusiłam w siebie...
    
    A gdy jeszcze opowiedziałam o spotkaniu z Julią i co ona jej robi... to zaczęła płakać...
    
    - Julia to takie dobre dziecko, ona płakała najmocniej...
    
    Nie powiedziałam o filmach... bo... nie powiedziałam... Julia przecież ma dopiero 13 lat...
    
    *********************
    
    Rano, już przed 7 byłyśmy ubrane i gotowe do drogi.
    
    Pojechałyśmy autobusem.
    
    Nawet nie wiem, co się stało z moim samochodem... ?
    
    Przyjęła nas kierowniczka i niestety, była bardzo niemiła... ale najważniejsze... dzieci jeszcze są.
    
    - Z ...
    ... papierów wynika, że pani jest ubezwłasnowolniona częściowo i niestety, bez wyroku sądu, nic pani nie zdziała, takie jest prawo...
    
    Co ona mówi ?
    
    - Nie zobaczę swoich dzieci ?
    
    - Nie powinna pani...
    
    - A z daleka... tylko zerknę... ?
    
    - Ale nie zaczepi ich pani... zresztą, są małe i od ponad 1,5 roku u nas, nie poznają pani...
    
    Zaraz serce mi pęknie.... Jola płacze... mi brakuje o włos...
    
    Były w ogrodzie... Oleńka biegała z dziewczynkami, a Patryczek siedział w piaskownicy...
    
    Były szczęśliwe... jedyna radość...
    
    I były takie duże... moje maluchy...
    
    Wtedy się rozpłakałam...
    
    Stałam przy płocie i nie mogłam nawet ich przytulić...
    
    - Wystarczy, proszę iść do sądu, tylko wyrok tu pomoże...
    
    Odchodziłyśmy jak zbite...
    
    - Nie martw się, weżniemy prawnika i wszystko załatwi...
    
    - Jolu, wiesz ile to kosztuje ?
    
    - Mam 4 tysiące odłożone...
    
    - Jolu, tu potrzebna jest porządna kasa... a jeszcze mam pismo ze skarbówki, że zalegam na ponad 30 tyś...
    
    - O Boże...
    
    - Widzisz, jestem w czarnej dupie i wcale nie jest przyjemnie...
    
    - To co zrobimy ?
    
    - Będziemy walczyć, jedziemy do księgowych... musimy porozmawiać...
    
    - Tak jest, będziemy walczyć... !
    
    Ale najpierw załatwię coś, co powinnam zrobić jako pierwsze.
    
    Pojedziemy na cmentarz.
    
    - Oczywiście.
    
    Jestem tak głupia... przecież Robert jest najważniejszy, ok... po dzieciach... ale jest...
    
    Jola kupiła znicze, a ja poprosiłam o jedną różę...
    
    Tyle mi nosił, teraz ja zaniosę ...
«1234...10»