1. Cos fantastycznego


    Data: 05.02.2019, Autor: Okolonocny

    ... dla ozdoby.
    
    -Ściągaj ubranie, bo drażnisz mi skórę okrutniku! – powiedziała odwracając się do mnie.
    
    Nie miałem nic przeciwko, bo raz że chciałem czuć jej delikatne ciało całym sobą, a dwa, że mój penis już mnie bolał od nacisku na spodnie. Szybko więc z nich wyskoczyłem i zdarłem koszulkę. O dziwo prawie tak szybko, jak Ania ze szlafroka. Teraz dopiero poczułem ją całą. Znowu zaczęliśmy się całować, ale Ania już trzymała mojego drążka, a ja sięgałem ręką do jej szparki. Wreszcie zszedłem niżej, pieszcząc językiem i ustami jej piersi z cudownie soczystymi, wiśniowo czerwonymi sutkami, które sterczały krzycząc, żebym nie przestawał. Ani się podobało, bo przyciskała mi głowę do swoich cycuszków.
    
    -Oj tak, dobrze – powiedziała – Ssij je, gryź! Przyciskaj języczkiem.
    
    Jako rzekła, tak się stało. Posadziłem ją na ladzie, co w sumie spowodowało, że przestała się bawić moim kutasem, ale miałem wygodniejszy dostęp do jej ciałka. Zszedłem wreszcie z językiem między nóżki. Czułem jeszcze mokre włoski jej cipeczki. Odchyliła się, żebym miał lepszy dostęp. Zacząłem lizać jej szparkę, która choć świeżo umyta zdążyła już się napełnić aromatycznymi soczkami. Ania w pewnym momencie zsiadła z lady i delikatnie popchnęła mnie w kierunku łózka. Dała znak, żebym się położył. Siadła na mnie wypinając swój cudny tyłeczek i muszelkę ku mnie, a jednocześnie wzięła w usta mojego drąga. Zaczęliśmy się nawzajem pieścić. Problem w tym, że byłem tak podniecony, a Ania tak wprawna w zabawie z ...
    ... moim ogonem, że czułem, że niewiele mi trzeba. Tymczasem jednak jeździłem po jej myszce, nie przejmując się włosami pchającymi mi się do ust. Sięgałem językiem od łechtaczki, po dziurkę jej pupci. Seks po kąpieli ma wiele zalet… Musiało jej się podobać, bo kiedy drugi raz się tam zapędziłem powiedziała:
    
    -Super jak mnie tam liżesz. Ale nie zaniedbuj pusi!
    
    To przeważyło szalę. Fala podniecenia zaczęła mnie ogarniać i poczułem zbliżający się orgazm. Ania też musiała to wyczuć, bo zaczęła regularnie i coraz szybciej przesuwać usteczkami po moim drążku, pomagając sobie trochę ręką. Wzdychała też razem ze mną. Nie wiedziałem czemu, ale zrozumiałem jak zaczęła ruszać pupą rytmicznie dotykając mojego języka.
    
    -Nie przestawaj!
    
    Krzyknęła miedzy jękami. Łatwo jej było powiedzieć, jak cały odpływałem. Wreszcie oboje zaczęliśmy jęczeć intensywnie, ale mieliśmy w sobie ogromna chęć, żeby dokończyć. Wreszcie moje działo wystrzeliło, a Ania nie przestawała go pieścić. Jej orgazm przyszedł ułamek sekundy później. Zajęczała, odgięła się, przyciskając mi głowę do łóżka, ale ja nie przestawałem pieścić językiem jej cipeczki. Doceniła moje męstwo i dopieściła mój wulkan, który wyrzucał z siebie resztki białej lawy. Zobaczyłem tylko jak śluz spływa po jej myszce i opadłem bez siły. Ania po chwili padła koło mnie.
    
    Chwilę dyszeliśmy ciężko. Ania złapała mnie za rękę. Podniosłem jej dłoń i ucałowałem. Ania podniosła się pierwsza i nachyliła nade mną. Widok jej twarzy i boskich sutków ...
«1234...7»