dwa tygodnie cz.1 - Opowiadania Erotyczne

dwa tygodnie cz.1

... nieduży ale sprężysty biust  .Okolice sutka  były blado różowe a same sutki mocno różowe .Kuba na ten widok zareagował zgodnie z przewidywaniem pań , wzwodem  co wywołało uśmiech u obu. Speszony Kuba wycofał się do salonu ale matka  zawołała go.  
-Kuba choć do nas   . Ciotka zakryje biust jeśli ci to przeszkadza
-Nie przeszkadza mi ale to przez zaskoczenie .Tłumaczył się chłopiec
-To mogę się opalać bez stanika upewniała się Marzena .Ty też weź leżak i połóż się z nami ale ściągnij bluzkę. Musisz nam zdać relację co kupiłeś
 Kuba cały czas z wzwodem rozłożył leżak zdjął  bluzkę położył  się i opowiadał :
- Każdemu coś -wujkowi  karton jego gorzałki ,dla was dwa kartony wina, dla mnie cała zgrzewarkę Koli a dla komarów ogromne ilości  świec. Mama robi śniadania , ja na obiad robię grilla  a ciocia robi kolację Pasuje wam?
Jesteś wspaniały powiedziała Marzena. Moim ulubionym siostrzeńcem 
-A masz innych? Dopytywał 
-No widzisz i sam sobie odpowiedziałeś
-No to naleje wam po kieliszku wina z kostką lodu - pasuje skwitował  ulubiony i jedyny
Uciekł specjalnie bo mimo woli cały czas zerkał na biust ciotki i musiał powtórnie sobie ulżyć.
Przyniósł im wino a sobie Koli i wygodnie się rozsiadł  starając się nie zerkać w bok. Upał doskwierał coraz bardziej.  Po chwili Agnieszka spytała czy ona też może zdjąć  stanik. 
Oczywiście mamo potwierdził chłopiec ale w gardle miał sucho popijał Kolę starając się nie rozglądać  na boki .Bał się też ruszyć bo jego penis  był ...

... naprężony  do ostateczności i wystarczyło by  go lekko tracić a eksplodował by. .Marzena obserwowała  siostrzeńca spod zmrużonych oczu  a po głowie chodziły jej sprośne myśli .Widziała jego podniecenie na widok  biustu oraz  staranne unikanie spojrzenia w kierunku Agnieszki. .Długo czekał ale w końcu zerknął raz potem drugi . Potem popatrzał w jej stronę  .Porównuje smarkacz pomyślała. Obie panie były prawie identyczne. W czasach licealnych dla hecy  podmieniały sobie chłopaków   i nikt się nie połapał. Obecnie wielu znajomych Agnieszki zatrzymywało ja z pretensjami że ich nie poznaje i na odwrót  .Była więc spokojna że porównanie wypadnie bez wskazania zwycięzcy
 Zwyciężył upał i Dziewczyny uciekły do salonu w cień,  a Kuba nareszcie mógł wstać, po to tylko aby sobie ulżyć po raz kolejny, ale cały czas kombinował jak by tu podejść do ciotki.  Uznał że przeszkodą może być Grzesiek . Postanowił go upić. Nalał trochę  Koli dwie kostki lodu i uzupełnił gorzałką . Zaniósł  Grześkowi do hamaka  a tamten go prawie w rękę nie pocałował. Po drugim drinku Grześ odpłynął w sen. Teraz odciągnąć  Marzenę od mamy. Zaproponował przejażdżkę po jeziorze z nadzieją ze matka nie zechce. Ale to właśnie Agnieszka przystała ochoczo a Marzena poleżeć wolała w cieniu.
Czy płyniemy  żaglówka czy motorówka?  Spytał zrezygnowany.
-Może motorówką  to będzie można się wykapać dlatego ze ma drabinkę kąpielową – odparła 
 Odpłynęli    . Kuba za sterem a mama położyła się Na kabinie  głową do dziobu  a wiatr ...