1. Cichy pokój (III)


    Data: 02.06.2022, Kategorie: Masturbacja noc, szantaż, prostytutka, Autor: Tamara

    ... że jest jej za gorąco, i odsłoniła dekolt w satynowej sukni. Małe piersi kuszą i sprawiają, że chcę je zobaczyć.
    
    Wyobrażam sobie, że jadą do willi na obrzeżach miasta, do jego mieszkania. Parkują samochód w podziemnym garażu, a potem idą na górę, do salonu. Zdejmuje futro, niedbale kładzie je na oparciu wielkiej skórzanej sofy i wolnym krokiem przechadza się po obszernym pomieszczeniu, w milczeniu podziwiając bogaty wystrój. Mężczyzna zjawia się z drinkami, zamieniają kilka słów, jeśli to ich pierwszy raz, a chcę tak myśleć, to są trochę spięci i wypijają alkohol w pośpiechu. Obejmują się ramionami, usta zbliżają się, oczy błądzą po twarzach, całują się krótko i nieśmiało, jakby smakowali nieznany deser. Uśmiecha się do niego, a on odwzajemnia uśmiech i przywierają do siebie w długim pocałunku. Ciało przywiera do ciała, Monika unosi prawe kolano i lekko obejmuje mężczyznę. Mocne, twarde udo przywiera do jej krocza, ociera czułe miejsce, sprawia jej przyjemność. Mężczyzna kładzie dłonie na jej pośladkach i przyciąga do siebie. Nie przerywa pieścić ustami, całuje szyję, obojczyk, próbuje sięgnąć do skrytej w staniku piersi.
    
    Podnieciłem się tą wizją, penis stwardniał i począł rozpychać się w spodniach. Więc zdjąłem je wraz z bluzą, koszulką i slipkami. Miałem ochotę na seks i ku mojemu zaskoczeniu, wciąż myślałem o Monice. Widziałem oczami wyobraźni, jak siedzę na skórzanej sofie, nagi, z ramionami założonymi wysoko na oparciu, ze sterczącym członkiem, i patrzę, jak ...
    ... wolno rozbiera się przede mną, jak odpina guziczki na plecach, prężąc przy tym pierś, jak wolno odkrywa wpierw prawe ramie, potem lewe, suknia spływa powoli i zatrzymuje się na staniku. Pomaga sobie palcem i suknia spada do kostek, odsłaniając smukłe ciało. Ma płaski brzuch, trochę zapadnięty, czarny stanik i czarne majtki skrywają tajemnicę. Stoi w lekkim rozkroku, na wysokich szpilkach i w czarnych pończochach. Długie, zgrabne nogi wyglądają obłędnie, chcę je dotykać, sunąć dłonią po szorstkim materiale lycry i przekonać się jak delikatną mą skórę między udami.
    
    Zaczynam masturbować się, tam na sofie i w swoim pokoju, a ona patrzy i uśmiecha się uwodzicielsko, zaciska dłoń na piersi, ugniata ją tak, jakbym to ja robił. Pragnę ją posiąść, chcę posmakować jej ust, possać pierś, złączyć się z nią w uścisku ciał i dać ukołysać między jej udami. Z łatwością wyobrażam sobie, jak wzdycha pod moim ciałem, jak jęczy przy każdym pchnięciu w jej wnętrze, jak obejmuje mnie ramionami, przyciąga do siebie, szepcze mi do ucha słowa, ponagla do szybszej pracy, prosi, bym był w niej do końca, a potem, czując, że zbliżam się do finału, przytrzymuje mnie nogami. Strzelam w próżnie, na dywan pod moimi stopami. Orgazm szybko spływa ze mnie, pozostawiając niedosyt. Wciąż pragnę żony sąsiada, ale wiem, że to jest niemożliwe i nigdy się nie zdarzy. Kładę się do łóżka i próbuję uspokoić myśli, wyprzeć z głowy obraz roznegliżowanej Moniki, zapomnieć dźwięki, jakie wydaje w trakcie stosunku, ale na ...
«1...345...8»