1. Karolina i Robert. 7


    Data: 18.05.2019, Kategorie: Anal Hardcore, Sex grupowy Autor: ---Audi---

    ... jest tak jak mówi... to jestem pieprzonym szczęściarzem.
    
    Zostawię każdą kroplę spermy dla niej... i wleję je w jej tyłek...
    
    Sama mi pokazała gdzie chce dostać....
    
    Sama się wypięła do mnie i wsadziła palec w dupkę...
    
    Dostanie tam, gdzie lubi...
    
    Teraz już chyba skończą.... po dwa strzały każdy... więcej już nie będzie.... zresztą jesteśmy umówieni, że zwijają się w najbliższej okazji...
    
    Idę.
    
    Już kiwają... ona odpoczywa... szybko się zawijają... jest piątka...
    
    Puszczone oczko i już ich nie ma...
    
    A ja rozbieram się do naga... jej tyłeczek jest tak piękny... tak pożądliwy... jej uda układają się w idealną linię podniecenia...
    
    Całuję ją, liżę czerwony... zbolały... otwór... od cipki czuję mocz... popuściła... wszystko mokre... a co tam... włożę.... zaraz mi urwie...
    
    Spojrzała się na mnie...
    
    - Robert... kocham cię...
    
    - A ja ciebie najdroższa... mogę w tyłek... ?
    
    - Ty wszystko możesz... przecież wiesz...
    
    Wszedłem... cholera... to długo nie potrwa... złapię za cycek.... za brzuszek... za cipkę... byli w niej... wchodzili i pierdolili... dotykam miejsce, gdzie przed chwilą był obcy kutas...
    
    Kurwa.... strzelam,... jak mi dobrze....
    
    Odchyliła głowę.... pocałowałem... jak ja ją kocham...
    
    - Zostań w nim, chcę tak zasnąć z tobą....
    
    I tyle było z niej...
    
    Zasnęła natychmiast... słyszę oddech...
    
    Wysunąłem się po chwili i co... zacząłem rozmyślać...
    
    Nie mogę jej stracić... ta kobieta jest ucieleśnieniem moich marzeń... muszę ją ...
    ... złączyć ze sobą mocniej... tak, abyśmy tworzyli rodzinę na wszystkie czasy.
    
    Wiem, co zrobię... wiem...
    
    Rano zrobiłem śniadanie i przyniosłem do łóżka... jej uśmiech był bezbłędny...
    
    - A może najpierw mnie weźmiesz ?
    
    - Ja oszczędzam się na Hamburg, ale Marek to będzie miał ciężko... wypompowałaś go do cna...
    
    - Sam chciał....
    
    - Akurat...
    
    Śmiechu było co niemiara...
    
    - Wiesz, że twoje zachowanie przeszło moje największe oczekiwania... ?
    
    - Jesteś niezadowolony.... ?
    
    - Nie, absolutnie nie... właśnie jest odwrotnie.... jestem pozytywnie zaskoczony...
    
    - Ale ?
    
    - Nie miałem nawet takich pragnień...a ty... jesteś seksualnym zwierzęciem...
    
    - Jestem suczką, ale zawsze twoją...
    
    - Powiem ci, że do tej pory nie mogę uwierzyć w swoje szczęście...
    
    - A ja w swoje...
    
    Pomyślałem, że kilka spraw trzeba załatwić dodatkowo...
    
    - A jakich ?
    
    I tu chciałem zrobić ostateczny test... chodzi o pieniądze...
    
    - Posłuchaj Karolinko, do tej pory nie rozmawialiśmy o pieniądzach...
    
    - A o czym tu rozmawiać.. ?
    
    - No właśnie, jeszcze nigdy nic od mnie nie chciałaś...
    
    - Mówiłam ci, że nawet bez twoich pieniędzy poradzilibyśmy sobie... mam małe dochody...
    
    - Widzisz, do tej pory każda kobieta w moim życiu chciała ode mnie przede wszystkim pieniądze... i tak patrzyły na nasz związek... przez pryzmat forsy...
    
    - Po pierwsze... nie jestem każda, po d**gie... wyszłam za ciebie z zupełnie innego powodu, wiesz z jakiego... a po trzecie... nauczyłam radzić ...
«12...678...»