1. Boska Scarlett


    Data: 23.04.2022, Kategorie: Fantazja scarlett johansson, Autor: Sztywny

    Wielki hol pięciogwiazdkowego hotelu rozbłysnął setkami fleszy. Panował okropny hałas krzyczących fotografów, którzy prosili najbliższą sławę o pozowanie. Przeciskali się jeden przez drugiego, próbując uchwycić albo cudowną pozę celebryty, albo odsłonięty kawałek ciała, który by się sprzedał. Niektórzy próbowali obrażać gwiazdy, rzucać im wyzwania, byle tylko odsłonić ich emocje. Jednak tamci byli profesjonalistami, nie dawali się sprowokować i kiedy znudziło im się stanie w jednym miejscu, ruszali dalej przeprowadzić krótki wywiad pełen uśmiechów i komplementów, albo pozować w innym miejscu czerwonego dywanu.
    
    Andrzej nie mógł uwierzyć we własne szczęście. Stał na tarasie podwyższonego podestu wśród ludzi podobnych do niego i podziwiał znane twarze, jak wkraczają do przestronnego holu. Chociaż odległość była spora, ludzie ciasno upięci wokół niego pokrzykiwali, próbując zwróć na siebie uwagę wybranej sławy. On nie krzyczał, tylko fotografował. Aparat w jego komórce bez przerwy klikał, kiedy kolejne osobistości mijały paparazzi i ochronę. Uśmiechał się szeroko, gdyż nigdy w życiu jeszcze nie widział tylu znanych ludzi w jednym miejscu. W tej chwili pragnął tylko znaleźć się bliżej, by móc dotknąć kogoś sławnego. Wtedy zobaczył ją.
    
    W długiej złotej sukni, która spływała do czerwonych szpilek i podkreślała seksowną talię oraz duży biust, wkroczyła ta, o której bez przerwy śnił. Długie i bujne włosy w blond kolorze podkreślały jej okrągłą twarz, a szczególnie pełne brązowe ...
    ... usta i niebieskie oczy. Oczywiście z tej odległości nie mógł zobaczyć takich szczegółów, ale braki uzupełniał fotografiami z kolorowych portali, które utknęły mu w głowie. Sunęła, uśmiechając się do wszystkich, najseksowniejsza kobieta na świecie - Scarlett Johansson.
    
    Andrzej przestał cykać fotki i zahipnotyzowany wodził oczami za swoją ukochaną, aż ta zniknęła w jakimś korytarzu na parterze. Nagle ocknął się i soczyście przeklął, kiedy zrozumiał, że nie zrobił jej żadnego zdjęcia. Czuł, że jeśli nie naprawi błędu, będzie sobie to wypominał do końca życia, dlatego oderwał się od poręczy i ruszył ku schodom. Jego miejsce natychmiast zajął ktoś inny, do tej pory czekający cierpliwie na szansę, ale go już to nie obchodziło, chciał jak najszybciej odnaleźć Scarlett. Zbiegł na dół i ruszył w stronę recepcji, obok której był korytarz, gdzie zniknęła jego ukochana. Zobaczył całe stado ochroniarzy i wiedział, że tamtędy się nie przeciśnie. Znów zaklął, gdyż nie znał rozkładu hotelowych pomieszczeń i nie wiedział czy i ewentualnie gdzie jest inne przejście. Już miał zrezygnować, kiedy rozległ się potężny huk.
    
    Dźwięk ogłuszył i wywołał bolesne dudnienie w uszach, więc skulił się i zamknął oczy. Kiedy otwarł je, zobaczył pył i fragmenty jakichś papierów unoszące się w powietrzu oraz spanikowanych ludzi, biegających dookoła. Usłyszał dziwne nieregularne dudnienie - jedyny dźwięk, jaki do niego teraz docierał. Kiedy zobaczył, jak kilka osób niespodziewanie pada na ziemię, zrozumiał, ...
«1234...»