1. Ala, cz. 1.


    Data: 27.01.2019, Kategorie: Brutalny sex Autor: Tomnick

    ... rozwartej pochwy. Lekko cofnąłem biodra i znowu uderzyłem. Oczy przymknęła, ale usta miała otwarte i bezgłośnie poruszała nimi. Przeżywała rozkosz, którą jej dawałem. Twardy penis rytmicznie zagłębiał się i wysuwał z pochwy. Odepchnąłem jeszcze bardziej jej nogę i wsadziłem palce do odbytu. Poruszyła się, ale już nie protestowała. Podniecenie było zbyt duże. Przetoczyłem ją na bok, postawiłem nogę na siedzisku kanapy i dalej ruchałem. Palce w odbycie poruszały się w swoim tempie. Nadal bezgłośnie poruszała ustami. Czasami językiem zwilżała dolną wargę. Mocniejszym pchnięciem bioder wydobywałem z niej stęknięcie. Chyba nawet nie wiedziała o tym.
    
    – Uklęknij – poleciłem i wycofałem się z niej. Ale tylko z pochwy!
    
    Gdy zrozumiała, o co chodzi, szybko spełniła polecenie. Była bardzo podniecona. Ręce położyła na oparciu kanapy. Spoglądała na mnie i wypinała pupę. Kilkoma energicznymi ruchami ściągnąłem z niej majtki. Zdjąłem z jednej nogi i tak zostawiłem. Zaplątały się w zapięcie i szpilkę sandałka. Nieważne. Głębiej wepchnąłem palce do odbytu i ponownie wszedłem w nią. Jednym, płynnym ruchem do pochwy. Penis był twardy, ona mokra i otwarta, więc wejście do jej dziurki nie stanowiło problemu.
    
    Jęknęła. Opuściła głowę i stękała, kiedy poruszałem biodrami. Chwyciłem ją za włosy i pociągnąłem głowę do siebie. Podniosła ją i odchyliła do tyłu. Lubiłem słuchać jej jęków, westchnień. Wówczas była taka grzeczna i uległa. Przyspieszyłem. Jęczała coraz głośniej i szybciej. Nagle ...
    ... zamilkła i wydała krótki, przeciągły jęk. Sama wygięła się jeszcze bardziej. Już nie musiałem trzymać jej za włosy. Jeszcze chwila i bezwładnie opadła na oparcie. Nie przerywałem ruchania. Wyjąłem palce z dziurki już uległej kobiety. Ciche westchnienie ulgi. Uśmiechnąłem się z rozbawieniem. Wycofałem się z pochwy i wsunąłem penisa do odbytu. To uczucie ciepła. Delikatne, miękkie ścianki... Jęknęła i powiedziała coś niezrozumiale. Twardy, sterczący penis wszedł do odbytu na kilka centymetrów. Energicznie ruchałem. Wchodził głębiej. Znowu coś powiedziała proszącym tonem.
    
    – Leż! – warknąłem podniecony. Uderzyłem jeszcze ze trzy razy, nadal zagłębiając się... Wytrysnąłem! Napięła mięśnie nóg, a po chwili rozluźniła je i nogi rozsunęły się jeszcze bardziej. Podtrzymywałem zwiotczałe ciało. Orgazm przeżywała wraz ze mną.
    
    *
    
    Ech... Tuliłem ją do siebie i ciągle nie mieliśmy ochoty wstać. Przeżyte orgazmy rozleniwiły nas. Położyła dłoń na penisie, ale nawet nie próbowała go pobudzać.
    
    – Kobiety potrafią wymęczyć człowieka. A szczególnie żona! Żona z wymaganiami jest gorsza niż leniwa żona. Ta druga ponarzeka i w końcu da spokój. Ta pierwsza ponarzeka i ciągle będzie domagać się ich spełnienia. A presja rośnie! – pokiwałem głową. – W końcu wychowam sobie żonę i będziemy bawić się bez takich ‘podchodów’. Bo to przecież ona musiała wpaść na pomysł seksu „z fabułą”.
    
    Zebrałem się w sobie. Poklepałem żonę po pupie i podniosłem się. Miała przymknięte oczy i nie zmieniła pozycji. ...
«12...4567»