1. Ala, cz. 1.


    Data: 27.01.2019, Kategorie: Brutalny sex Autor: Tomnick

    ... swoim sukcesem. Nie udawałem.
    
    *
    
    Zaskoczyłem ją. Pociągnąłem za ramię i położyłem na boku. Palec dalej tkwił w odbycie i poruszał się rytmicznie. Teraz bez trudu ściągnąłem stanik i bluzkę. Odrzuciłem na dywan. Leżała półnaga.
    
    – Roman, naprawdę proszę... – stęknęła i na moment przymknęła oczy. – Ta zabawa przestaje mi się podobać!
    
    – Cicho! Zamknij się! – byłem coraz bardziej podniecony. Uderzałem jeszcze mocniej w odbycie. – Zdejmij spódniczkę!
    
    – Auuu! – grymas bólu i irytacji na twarzy. Ale panowała nad rękoma. – Nie! Najpierw wyjmij palec!
    
    – Ściągaj spódniczkę, bo dopiero ostro zerżnę twoje dupsko! – i na dowód zwolniłem. Łagodnie wysuwałem palec.
    
    Jakby życzliwiej spojrzała na mnie, a ja uśmiechnąłem się przyjaźnie. Pogodnie spojrzała w moje oczy, a wtedy z impetem wcisnąłem dwa palce do odbytu.
    
    – Ooch! Nie! Pro-si-łam! – krzyknęła z żalem w głosie i próbowała wypiąć biodra, dosięgnąć i wyszarpnąć moją rękę.
    
    – Ściągaj spódniczkę albo zamęczę twoją dupę! – wolną ręką udawało się blokować jej ręce. – Mogę jeszcze mocniej i długo! I będziesz kwiczeć jak zarzynane prosię! – Ostatnie zdanie wykrzyczałem jej do ucha. Presja, fizyczna siła, podniesiony głos i brutalność zrobiły swoje. Jak zwykle.
    
    Kiwnęła głową i zaczęła rozpinać spódniczkę.
    
    – No, a teraz usiądź na moich palcach.
    
    Co miała zrobić? Chciała zaprotestować, otwierała usta, ale przemyślała konsekwencje i usiadła. Wtedy wyprostowałem palce i usłyszałem ciche:
    
    – Och... – opuściła ...
    ... głowę. Jeszcze nie poddała się. Podpierała się dłońmi, żeby uniemożliwić mi głębszą penetrację.
    
    – Zdejmij spódniczkę przez głowę.
    
    Bez dyskusji wykonała polecenie. Siedziała prawie naga. Ładnie opalona, w białych stringach, z kołyszącymi się pełnymi piersiami, kiedy uniosła głowę. Z czarną aksamitką w blond włosach. Ręce opierała o siedzisko kanapy, tuż przy szeroko rozsuniętych udach. Musiała zrobić miejsce dla mojej ręki.
    
    Rozpiąłem spodnie i podniosłem się. Penis mi sterczał. W ogóle nie zareagowała. Usiadłem na kanapie, przyciągnąłem do siebie jej dupsko. Chwyciłem za głowę.
    
    – Obciągaj! – zanurzyłem dłoń w jej włosach i przysunąłem głowę bliżej mojego krocza, lekko naciskając ją. Przed oczyma miała sterczącego penisa.
    
    Posłusznie obciągała. Patrzyłem na nią ze zwycięskim uśmiechem na ustach. Starała się. W końcu znudziłem się tymi pieszczotami. Chwyciłem włosy i szarpnąłem. Spojrzała na mnie, ale nie wypuściła penisa. Pociągnąłem włosy, odchylając jej głowę i z głośnym cmoknięciem wyskoczył penis z ust.
    
    *
    
    – Nogi szeroko, majtki przesuń na bok i rozciągnij pochwę! – poleciłem niskim, chrapliwym głosem. Byłem bardzo podniecony. Wstałem.
    
    Wykonała polecenie i patrzyła na mnie. Czekała.
    
    Spojrzałem na nią. Efektownie wyglądała w tej pozycji. Prowokująca. Zapraszająca do seksu! Sandałki na szpilce tylko podkreślały jej urodę. Oparłem się rękoma o kanapę i wszedłem.
    
    – Oooch!
    
    Nie zabolało. Taki efekt dał impet, z jakim wepchnąłem sztywnego penisa do ...
«12...4567»