1. Weekend z Alą (IV)


    Data: 11.02.2022, Kategorie: żona, Zdrada wakacje, impreza, Autor: koko

    ... to, aby dorodny biust mógł trochę śmielej wyjrzeć na światło dzienne. Opięte legginsy podkreślały jej zgrabną, wysportowaną sylwetkę i wysmukłą linię bioder. Jednocześnie wręcz eksponowały seksowne pośladki, których nie powstydziłaby się niejedna dwudziestolatka. Zresztą, w wyglądzie Ali zaszły ostatnio widoczne zmiany. Po powrocie z morza dosłownie zawzięła się, żeby wyglądać jeszcze bardziej fit. Kiedyś bieganie i siłownia stanowiły dla niej zwykłą rozrywkę, ale przez ostatnie trzy miesiące ćwiczyła intensywnie każdego dnia. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Teraz bez żadnych kompleksów pokazywała zgrabne, szczupłe nogi i zupełnie już płaski brzuch.
    
    - Nie zamierzasz chyba iść tylko w tym? – spytałem, nie kryjąc w głosie zakłopotania. - Niektórym trudno będzie się skupić na muzyce.
    
    - Oczywiście, że nie, głuptasie – odparła z uśmiechem i zaraz założyła krótką ramoneskę z czarnej skóry.
    
    - I jak? Teraz lepiej? - spytała kokieteryjnie, chociaż doskonale wiedziała, co odpowiem.
    
    Taką ją właśnie uwielbiałem – z kitą gęstych włosów zawiązaną wysoko i wyraźnym makijażem wyglądała zalotnie, ale jednocześnie gustownie i elegancko. Pożądanie, które brutalnie stłumiłem chwilę temu odezwało się ze zdwojoną siłą. Nie mogłem się powstrzymać, żeby jej nie przytulić i dotknąć.
    
    - Zabieraj te łapy! – usłyszałem w odpowiedz i gdy tylko położyłem dłonie na jej pośladkach. - Dziś może ktoś inny sobie na nich poużywa, pamiętasz? - Śmiała się, ale nie pozwoliła, żebym ją ...
    ... dotknął. Robiła to z premedytacją. Pozostawiała w nas niedosyt, co mogło później skutkować większym apetytem na zabawę. Wiedziałem o tym doskonale, ale już w tym momencie byłem wystarczająco napalony, żeby pozwolić jej na wszystko.
    
    Kiedy zeszliśmy na dół w sali był już prawie komplet publiczności, więc swoim wejściem sprowokowaliśmy małe przedstawienie. Przeciskając się między rzędami krzesełek Ala skupiła na sobie uwagę niektórych panów, którzy odprowadzili ją pożądliwym wzrokiem. Mieliśmy bardzo dobre miejsca tuż przed sceną. Usadzono nas przy stoliku, a kelner zaserwował drinki, które były wliczone w cenę. Rozejrzałem się dyskretnie po sali i wtedy poczułem, że moja męska duma została miło połaskotana. Ala wyróżniała się na tle innych kobiet obecnych w sali, a panowie zamiast na swoje partnerki spoglądali ukradkiem na moją żonę, która nic sobie z tego nie robiła. Założyła nogę na nogę i położyła dłoń na moim kolanie. Miała wypielęgnowane i ślicznie pomalowane paznokcie. Zresztą w tym samym kolorze połyskiwały również paznokcie u nóg. Rzucały się w oczy, ponieważ Ala nosiła odkryte obuwie na wysokim obcasie. Byłem pewien, że kilku z obecnych tu facetów chętnie by się ze mną zamieniło. A może tak mi się tylko zdawało, bo w głębi serca chciałem, żeby któryś z nich spróbował ją poderwać.
    
    - Cudownie wyglądasz, kochanie – szepnąłem i pocałowałem ją za uchem.
    
    Ala popatrzyła na mnie czule, ale nie zdążyła nic powiedzieć, ponieważ rozpoczął się koncert. Przygasły światła i salę ...
«1...345...17»