Karolina i Robert. 3
Data: 07.01.2022,
Kategorie:
Masturbacja
Hardcore,
Autor: ---Audi---
... lubi... jestem wtedy tak wysoka jak on...
- Dziewczyny musimy pogadać... idziemy do sypialni...
- Ale wielkie łóżko... Anka rzuciła się na nie... tu się pieprzycie ?
- Nie tylko, bierze mnie gdzie popadnie, a bardziej, gdzie dzieci nie widzą...
- Masz teraz problemy... dziewczyno...
- Mam i inne...
- Mów...
- Nie za bardzo chciałabym, aby Robert dowiedział się o moim życiu... wiecie jakim...
- Będzie ciężko... i mój to wie i Anki też... dodała sąsiadka... a to podobno dobrzy kumple...
- No właśnie, jak to wykombinować... ?
- Powiedz mu... bo to zawsze wyjdzie i wiesz kiedy ? Wtedy, gdy nie będziesz chciała...i się nie będziesz spodziewać...
- Tak, tak... ktoś to wykorzysta przeciwko tobie... powiedz mu... chociaż okrojoną wersję...
- Dobrze, powiem mu, ale wy ani słowa... nie wygadajcie się... powiem o zbieraniu kasy na książkę... aby uniezależnić się w życiu....
- A jak wam idzie ?
- Mam kilka groszy, reszta kasy jest przecież Mariusza... trochę dostaję z inwestycji... na życie miałabym, ale teraz Robert płaci za wszystko, chociaż, tak naprawdę, to ja nie wydaję żadnej kasy...
- Czekam w sklepie... mam super ciuchy...
- Przyjadę, ale wydam swoje... tak głupio mi rozmawiać z nim o kasie...
- Ale ty głupiutka jesteś... mieć faceta z taką forsą...
- Ja nie wyszłam za niego dla kasy... wiecie...
- Wiemy, w tej dziedzinie jesteś prawie święta... ale teraz powiesz nam, dlaczego tak szybko wam poszło...
- Wstydzę się... ...
... to nie jest takie proste...
- Karolinko, ja wiem... Anka... nie musisz przed nami się kryć, my wiemy jaka jesteś naprawdę ?
- A jaka ?
- Najbardziej zboczona kurwa na świecie... ciągle uczymy się od ciebie...
Śmiechu było co nie miara...
- Robert... zaczęła Anka... lubi jak się pierdolisz... prawda ?
- No... tak...
- Ale z innymi... dziwko...
- Tak...
- Widzisz, jego przyjaciele to wiedzą... mój Wojtek wie...
- A mój nie wie... powiedziała sąsiadka...
- I lepiej aby się nie wygadał przed nim, że dawała mu prawie ostatniemu przed porodem....
- Dawałaś mu w ciąży ?
- Oj, tak wyszło... poderwałyśmy go na mieście... i poszło... ale tylko w dupę dawałam...
- To dlatego on lubi kobiety w ciąży... ?
- Był mój udział w tym... przyznaję się... powiedziałam...
- Ale nie mów mu.... oni robią ze sobą interesy...
- Jakie ?
- Twój Wojtek jest finansistą i obraca kasą wielu ludzi... dla procentu... i to mogłoby popsuć ich relacje...
- Ok, a dlaczego twój wie... ?
- Kiedyś poderwał jego byłą żonę i ona naśmiewała się, że jej stary to cienias w seksie, lubi tylko patrzeć jak inni ją rżną... a, że nie tyka jej teraz, to ona nie będzie usychać w samotności...
Potem powiedziała coś o fabryce okien... i mój skojarzył, bo znał się z nim przez jakiś policjantów... i po fakcie zgadał się z nim... Była porządna chryja i musiała się wyprowadzić... a po rozwodzie... zostawiła wszystkie dzieci jemu... głośno było w mieście... i tak zostali ...