Karolina i Robert. 3
Data: 07.01.2022,
Kategorie:
Masturbacja
Hardcore,
Autor: ---Audi---
... słowa...
- Akurat, przy starej się wygadam, że pukam twoją żonę, bo mi pozwoliłeś... daj spokój...
- Jesteśmy fachowcami i przyjaciółmi...
- Ciszę się chłopaki...
- My lecimy, bo już 100 zrobiliśmy dawno...
- Narka...
Jest. Stało się i jest zajebiście... Tyle lat... tyle straconych marzeń... aż spełniło się... wracam.
O... już się bawi z dziećmi... a ci do niej mówią... mamusiu... moje życie podoba mi się jak cholera.
Podszedłem do niej i na ucho wyszeptałem...
- Kocham cię...
- Wiem, ja ciebie też... było dobrze ?
- Idealnie... wieczorem pogadamy... a ty, zadowolona ?
- Jak na pierwszy raz, to tak...
Uśmiechnęła się tak zalotnie, z takim szczęściem i zadowoleniem w oczach, że rozmarzyłem się...
Tak do końca życia... niemożliwe...
Wieczorem, w każdej chwili gdy wspominałem w niej i ich, stawał mi. Ona kręciła się i drażniła każdym spojrzeniem...
Jej zalotność... jej wzrok jest taki... mówiący do mojej świadomości... widzę, że ona wie o czym myślę i robi te miny specjalnie...
- Drażnisz się ze mną... ?
- Troszeczkę...
- Wiesz, że już nie wytrzymuję... ?
- Ale dzieci biegają...
- Już śpią... umyj się i chodź...
- A co, brudnej, po nich nie weźmiesz ?
- Oj... co ty robisz za mną... ?
- Miałam kutasa w cipce, tego wielkiego... pewnie jeszcze są jego i moje soki...
Podeszła do mnie, dotknęła krocza...
- Ładnie... długo się tak męczysz... ?
- Od momentu gdy poszłaś do nich... a nawet wcześniej, gdy ...
... im to zaproponowałem...
- Cały czas ci stał ?
- W głowie tak... w sercu też... ale najbardziej w świadomości... przy pytaniu co robisz ?
- Gdy wychodzili z prysznica stałam i drażniłam cipkę mając rękę w majteczkach... dotykali moich piersi, a ja łapałam ich potem za kutasy...
- Byli podnieceni ?
- A jak myślisz...
Zdjęła koszulkę... i zobaczyłem jej prawie idealne piersi...
- Można być obojętnym ?
- Brodawki stały ci tak, jak teraz ?
- Mi zawsze stoją...
Pocałowała mnie...
- Całowałaś się z nimi... ?
- Oczywiście... lubię się całować z facetami, którzy mają mnie pieprzyć... a może nie mam ?
- Możesz robić co chcesz... nigdy niczego ci nie zabronię...
- I nikogo ?
- Zobaczymy... ale ogólnie nie... wierzę ci... lizali cipkę ?
- Nie zdążyli, ten z dużym wsadził mi po jaja, a temu d**giemu z małym, ale grubym, wzięłam całego do buzi...
- Nie wyrobię...
- To wyliż mi... też chcę się podniecić...
- Ale...
- No właśnie... zrobisz to... po nim ?
- Jeśli chcesz, to zrobię...
- A ty ?
- Łamiesz mnie kobieto... nie widzisz, że robisz co chcesz... ?
- Masz z tym problem... ?
- W oddaniu siebie tobie... ? Nie... nie mam... jesteś moja, a ja twój...
Klęknąłem przed jej łonem... zsunąłem majteczki... chwyciłem za tyłeczek... i pocałowałem... raz kozie śmierć...
Pachniała czystością...
- Nic nie czuję...
- Ty głuptasie... jestem przede wszystkim czystą kobietą... już ze trzy razy się myłam...
- A ja ...