1. Domino (III)


    Data: 05.01.2022, Kategorie: zbrodnia, szał zabijania, Brutalny sex seks z nieletnim, tajemnica, Autor: Sztywny

    ... zaśmiał się, ale widząc przygnębioną minę żony, spochmurniał. Wyszedł bez słowa. Marzena nie miała zaplanowanych żadnych spraw na ten dzień z wyjątkiem zamartwiania się i rozważania przeróżnych opcji. Właśnie analizowała ścieżkę ostatnich zbrodni, chodząc po ogrodzie, gdy za płotem zobaczyła chłopca. Tego samego, któremu niedawno zrobiła dobrze. Patrzył się na nią bezczelnie, zawieszony na drewnianej desce. Całym ciałem dawał znać, że coś od niej chce.
    
    - Co ty tu robisz, gnojku?
    
    - Ej, teraz jestem facetem. Dzięki tobie. – Uśmiechnął się szerzej i posłał całusa kobiecie.
    
    - Zjeżdżaj stąd.
    
    - Nie tak szybko. I bądź dla mnie milsza.
    
    - Bo?
    
    - Bo wiem coś, czego ty nie wiesz.
    
    - Przestań grać ze mną w gierki!
    
    - Okej, okej, po co te nerwy? Wszyscy jesteśmy przyjaciółmi, nie?
    
    Nagle Michał zerknął za siebie w dół i mrugnął do kogoś. Dopiero teraz Marzena spostrzegła, że na ziemi stoi ktoś jeszcze.
    
    - Powiedziałeś komuś?!
    
    - Spokojnie, to przyjaciel. Przysiągł na życie, że nikomu nie powie. Znaczy się, przysięgnie za odpowiednią zapłatą.
    
    Marzena miała ochotę chwycić Michała za głowę i przekręcić ją o trzysta sześćdziesiąt stopni.
    
    - Podjedźcie do bramy.
    
    Gdy zostawili rowery przy płocie, zaprowadziła ich do garażu, upewniając się uprzednio, że żaden z robotników ich nie widział. Znajomy Michała okazał się kolegą z klasy, niższym o głowę, pryszczatym, piegowatym z grubymi okularami na nosie, które bez przerwy poprawiał.
    
    - Jak ci na imię?
    
    - ...
    ... Kamil.
    
    - Co ci powiedział Michał?
    
    Chłopcy spojrzeli po sobie, Michał skinął koledze, by ten odpowiedział.
    
    - Że wyrzuciła pani farby do zalewu, żeby nie płacić za wywózkę.
    
    - Czego chcesz w zamian za milczenie?
    
    Kamil okazał się bardziej śmiały i bezpośredni. Od razu spuścił spodenki. Nie miał bielizny. Marzena skonstatowała, że mieli to zaplanowane, gdy Michał zrobił podobnie, prychając przy tym ze śmiechu. W głowie kobiety zaczęły pojawiać się mroczne myśli.
    
    - No dobra, chłopaki. Zrobię wszystko, żebyście milczeli.
    
    - Super! Rozbierz się.
    
    Zwalczyła chęć, by przywalić Michałowi i posłusznie rozebrała się do rosołu. Obaj momentalnie zaczęli się masturbować.
    
    - Podoba wam się? – Skinęli głowami. – Chcecie, żebym się dotknęła? - Znów potwierdzenie. – Podziwiajcie moją dupcię.
    
    Oparła się o roboczy stół, wypięła pośladki i włożyła dłoń między uda. Robiła to tak, żeby wszystko widzieli. Kiedy zaczęła wpychać palce do cipki, usłyszała głośne, przyśpieszone oddechy. Odwróciła się, żeby zobaczyć masturbujących się jak szaleni nastolatków. Pierwszy doszedł Kamil, chwilę później Michał, obaj bezwstydnie chlapiący nasieniem po posadzce. Kamil miał już zamiar się ubierać, gdy powstrzymał go Michał.
    
    - Czekaj! – Następnie zwrócił się do Marzeny. - Teraz będziemy cię dotykać.
    
    Westchnęła zrezygnowana, po czym podeszła i czekała na ich ruch. Zniecierpliwiło ją nerwowe macanie po dupie i cyckach, ale wrzasnęła, dopiero gdy spróbowali wepchać palce do jej cipki.
    
    - ...
«1234...10»