1. Głębokie westchnienie (I) - przyjazd


    Data: 04.11.2021, Kategorie: Masturbacja Incest bez seksu, kuszenie, Autor: Minionek

    ... a nie dojrzewającego samca, który w wieku 24 lat dawno już wkroczył w fazę niebezpieczną dla młodych i ślicznych dziewczyn, jak ona sama.
    
    - W porządku - skwitowałem krótko, choć w głowie pojawił się kosmaty znak zapytania. Pokonując kolejne stopnie schodów przyglądałem się kobiecie, która prowadziła mnie na drugie piętro. Wzrokiem omiotłem zgrabne nogi, wysportowaną pupę odzianą w krótkie spodenki oraz smukłą talię. Moje oczy pożerały gładką skórę jej szyi, całkowicie zapominając do kogo należy. Dlaczego wcześniej tego nie zauważałem? Jeszcze rok temu, podczas mojej ostatniej wizyty Kasia była po prostu moją kuzynką. Dzisiaj patrzę na nią jak na samicę, cel mojego nabuzowanego hormonami umysłu. Pogrążony w transie słyszałem jej stłumiony głos, zdawał się dobiegać zza ściany.
    
    - ... długo? - zapytanie na końcu zdania wyrwało mnie z zamyślenia.
    
    - Słucham? - wpadłem w zakłopotanie.
    
    - Pytałam czy długo jechaliście. Duży był ruch na drodze? - podejrzliwie na mnie spojrzała.
    
    - Ahhh nie było tak źle, jeszcze się pełen sezon nie zaczął, niecałe sześć godzin mnie jednak sfatygowało - rzuciłem, unikając jej wzroku. Weszliśmy na drugie piętro.
    
    - No dobra, rozgość się, a ja zaraz przyjdę - Kasia zniknęła w pokoju obok.
    
    W sypialni kuzynki krzątała się Magda, która na mój widok zapiszczała, podbiegła i rzucając się na szyję złożyła całusa na policzku. Ciemne włosy upięte w koński ogon musnęły mnie po ramieniu. Z racji drobnej budowy ciała Magda niemal uwiesiła się na ...
    ... mnie.
    
    - Cześć Michał - rzuciła krótko z nieukrywaną radością w głosie.
    
    - Cześć Ptysiu - tak ją pieszczotliwie nazywam, bo ma słabość do tego ciastka.
    
    - Lecę się przywitać z gośćmi, rozpakuj się i rozgość. Kasia wspomniała, że będziesz spał z nami? - w jej głosie wyczułem nutkę kokieterii. Do diabła, ale te dziewczyny szybko dorastają. To już nie są moje małe kuzynki, to cholernie atrakcyjne laski.
    
    - Tak, jakoś się przemęczymy - oboje zaśmialiśmy się w głos. Magda obróciła się na pięcie i zbiegła ze schodów. Zdążyłem tylko na moment spojrzeć na jej filigranowe, ale bardzo wysportowane kształty. Blisko dziesięć lat aerobiku ukształtowało to wspaniałe ciało - pomyślałem i natychmiast skarciłem się za takie postrzeganie własnej kuzynki. Westchnąłem głęboko i wycofałem się w głąb pokoju, gdzie na spokojnie rozpocząłem przerzucanie ciuchów i gratów z walizki do szafki i szuflady. Porządkując swoje rzeczy, mojej uwadze nie umknął przerzucony przez krzesło, dwuczęściowy strój kąpielowy. Sądząc po rozmiarze była to własność Kasi. Starsza kuzynka jest nie tylko wyższa o głowę od siostry ale ma też wyraźnie bardziej kobiece kształty. Biust większy o przynajmniej dwa rozmiary jest różnicą, którą nie sposób przeoczyć. Kontynuowałem wypakowywanie, choć miałem coraz większe trudności z segregacją swoich ubrań. W końcu opróżniłem walizkę i usiadłem bokiem na krześle, aby chwilkę odsapnąć. Z parteru dochodziły mnie dźwięki rozbawionych gości oraz witającej się właśnie najmłodszej ...
«1234...10»