1. Podróż do wnętrza Alicji - rozdział 1


    Data: 23.09.2021, Kategorie: Pierwszy raz Tabu, Podglądanie Autor: librarium

    ... chwyciły go za ręce, dwie za nogi, a inna zasłoniła mu dłonią usta. Asia stanęła przed nim i powolnym ruchem ściągnęła mu spodnie. Stał teraz przytrzymywany przez pięć dziewczyn w samej koszulce i majtkach. Jednak jeden ruch Asi wystarczył by tych ostatnich także już nie miał.
    
    – O, a co to? – zapytała udając słodki głosik. – Zimno ci? Spójrzcie dziewczyny, ma nawet włoski…
    
    Rozległ się chichot, a chłopak znów spróbował się wyrwać. Ponownie na próżno.
    
    – Połóżcie go na łóżko, tego ptaszka trzeba uwiecznić na zdjęciu… – powiedziała Asia wyjmując komórkę.
    
    Chłopak znowu próbował protestować, ale dziewczyny zmusiły go do położenia się na plecach. Siedziały mu teraz na rękach i nogach robiąc zdjęcia.
    
    – Ej, patrzcie! – krzyknęła jedna z dziewczyn. – Stanął mu! On to lubi!
    
    Znowu rozległy się śmiechy.
    
    Nie wiedziałam co o tym myśleć. Z jednej strony było to okrutne, a z d**giej… ku swojemu przerażeniu stwierdziłam, że bardzo chciałabym się tam teraz znaleźć. Uczestniczyć w tym, popatrzeć z bliska. Poczułam falę ciepła przepływającą przez ciało i dreszcze. Drżały mi ręce, a serce waliło jak po długim biegu. Podniecało mnie to co zobaczyłam.
    
    – Szkoda, że mnie ominęły takie zabawy… – rozległ się męski głos gdzieś za moimi plecami. Stało się to tak nagle, że prawie podskoczyłam. Serce waliło mi jak młotem, przestraszyłam się i podnieciłam jednocześnie. Powoli odwróciłam się by zobaczyć kto to powiedział. Był to Igor.
    
    – S… słucham? – wyjąkałam. Potwornie ...
    ... zaschło mi w ustach.
    
    – Kiedy ja tu przyjeżdżałem – mówił Igor podchodząc do mnie – to takie rzeczy się nie działy. Szkoda.
    
    Wychowawcy obozu patrolowali teren po zmroku żeby upewnić się, że wszyscy śpią w swoich łóżkach, ale chociaż Igor mnie złapał to nie wydawało się aby był na mnie zły. Wręcz przeciwnie, stał wyluzowany i wpatrywał się w to samo okno co ja. Chyba nawet lekko się uśmiechał.
    
    – Nie pomożesz mu…? – zapytałam w nerwach bezwiednie przechodząc z nim na „ty”.
    
    – Nie – rzekł krótko. – On już dostał za swoje. Jeszcze większy wstyd i kara nie zrobią niczego dobrego. Heh, pewnie nawet wyrządziłbym mu większą szkodę gdybym tam wszedł. Tak jak i tym dziewczynom.
    
    – Acha – odpowiedziałam kulawo.
    
    W chatce dziewczyn chłopak dalej leżał na łóżku wyśmiewany i dręczony przez starsze dziewczyny.
    
    – Jak się nazywasz? – zapytał mnie Igor.
    
    – Ja? – zdziwiłam się. – Alicja…
    
    – Jestem Igor, ale to już pewnie wiesz. Ty chyba nie należysz do tych chichoczących grup dziewczyn? Takich co pożerają mnie wzrokiem kiedy przechodzę obok? – zapytał z lekkim uśmiechem.
    
    – Zdecydowanie nie – odparłam już nieco spokojniej.
    
    – A co, nie podobam ci się? – zażartował.
    
    Zaskoczona nie wiedziałam co odpowiedzieć.
    
    – Tak! To znaczy… nie… to… to znaczy… ja…
    
    Poczułam, że zaczynam się czerwienić. Igor zachichotał cicho.
    
    – W porządku. Nie musisz odpowiadać. Mam dla ciebie inne pytanie – powiedział spokojnie. – Ale obiecaj mi, że odpowiesz szczerze.
    
    Kiwnęłam potakująca ...
«1...345...8»