1. Zakład cz.II


    Data: 17.09.2021, Kategorie: Geje Autor: tomus96

    ... cholera. Jednak z drugiej strony, przed oczami miałem twarz ukochanego mężczyzny, który uśmiechał się tak, jak zawsze gdy czegoś ode mnie chciał. Temu uśmiechowi nie potrafiłem nigdy odmówić. Tym razem było tak samo, przebrnąłem przez tę bolesną drogę i po jakimś czasie dotarłem do końca jego fiuta. Gdy już oparłem dupę o jego podbrzusze, schyliłem się i niemal leżąc na jego klacie, zacząłem go namiętnie całować. To dodało mi tyle siły, że już chwilę później skakałem na jego kutasie głośno jęcząc. W pewnym momencie musiałem ściągnąć z łóżka jego skarpetkę i ją przygryźć, bo moje jęki były już chyba słyszalne w całym budynku. To wszystko, ta skarpeta, ujeżdżanie jego kutasa tak spotęgowało moje podniecenie, że niespodziewanie strzeliłem. A sperma poleciała częściowo na jego klatę i twarz. Uniosłem dupę trochę do góry, pozwalając przejąć inicjatywę Jankowi. Teraz to on płynnymi ruchami bioder wchodził we mnie i wychodził. Będąc cały czas nabity na tego drąga, schyliłem się ponownie i wylizałem jego piękne ciało z mojej spermy. Zaraz po tym, Jaś zwolnił ruchy i zdjął mnie z siebie. Wstał, ściągnął prezerwatywę i zaczął walić ręką centralnie przed moją twarzą. Wiedząc co się święci, otworzyłem usta i czekałem na ten moment. Minęło kilka sekund i pierwsza salwa strzeliła prosto na moją mordę. Zaraz po tym, Janek wsadził mi go głęboko w usta i tam doszedł do końca. Jego sperma smakowała cudownie. Niby podobna do mojej, ale jednak lepsza.. Lepsza, bo jego. Połknąłem co do ...
    ... ostatniej kropli, a on zlizał z mojej twarzy to, co na niej zostawił.Podnieśliśmy się z podłogi i cały czas całując się upadliśmy na łóżko.
    
    Poleżeliśmy tak krótką chwilę, po czym poszliśmy pod prysznic. Tam, w ciepłym strumieniu, wtuleni w siebie ciągle sprawdzaliśmy językami stan swoich migdałków. Po jakimś czasie wyszliśmy, tym razem bez ręczników owiniętych wokół pasa, i zupełnie nadzy i mokrzy, położyliśmy się na łóżku. Za oknami ciemna noc, my co prawda w chuj zmęczeni, jednak nadal było nam mało. Zacząłem całować go po szyi, co tak bardzo mi się spodobało, że nie mogłem się oderwać. Przyssałem się tak, że zostawiłem niemały ślad w postaci malinki. Jaś na początku nie był z tego powodu zadowolony, bo co jeśli ktoś zobaczy. Jednak później stwierdził, że on też chce mi taką zrobić. I tak obydwaj nadzy, z malinkami na szyi poszliśmy spać.
    
    Obudziliśmy się rano, pełni energii i ochoty na małe co nieco. Jednak godzina była już dosyć późna i nie chcąc spóźnić się na śniadanie, założyliśmy znowu tylko krótkie spodenki i koszulki. Szybko zeszliśmy na dół, zjedliśmy jak najszybciej się dało, żeby móc wrócić do pokoju. Z racji tego, że czasu nie było zbyt wiele, a ludzi kręciło się zbyt wiele, nie mogliśmy polecieć w anal. Musiało nam starczyć tylko szybkie obciąganko i to nawet bez finału w ustach. Siedzieliśmy nago, obok siebie i kończyliśmy ręką w chusteczkę.
    
    Ubraliśmy się, tym razem kompletnie i ciepło i gotowi do wyjścia zeszliśmy na dół, gdzie czekała na nas już prawie cała ...