1. Zakład cz.II


    Data: 17.09.2021, Kategorie: Geje Autor: tomus96

    Witam, to znowu ja - Tomek. Tym razem opiszę dalszy ciąg szkolnej wycieczki i przygód z moim przyjacielem Jankiem.
    
    Na imprezę do dziewczyn doszliśmy mocno spóźnieni, bo kilka minut po 22. Wszyscy znajomi byli już lekko wstawieni. A część zdecydowanie mocniej. Jedna z koleżanek, z którymi założyliśmy się pamiętnego dnia, skomentowała nasze spóźnienie słowami: "a wy co tak późno, ruchaliście się w tym pokoju czy co?!" Oczywiście odpowiedzieliśmy: "tak, tak. a co, nie słyszeliście?" i rzuciliśmy popisowym uśmiechem w jej stronę. Na szczęście wszystko zostało obrócone w żarty i nikt nie dopytywał o pikantne szczegóły. Wtedy ważniejsze było napełnienie szkła i wypicie z nami toastu. Wychyliliśmy kilka kieliszków, wypaliliśmy parę papierosów i jeszcze przed północą pożegnaliśmy się z gospodyniami i, udając cholernie zmęczonych, poszliśmy do pokoju.
    
    Już idąc korytarzem ręce nas świerzbiły, jak najszybciej chcieliśmy znów zobaczyć swoje nagie ciała, wtulić się w nie. Przed samymi drzwiami, gdy otwierałem je kluczem, Janek nie wytrzymał i zaczął namiętnie całować mnie po szyi. Było mi tak przyjemnie, że aż miałem problem z przekręceniem klucza w zamku.. ale w końcu się udało! Wpadliśmy do środka, jak wystrzeleni z procy i od samego progu zaczęliśmy ściągać z siebie ubrania (a zbyt wiele ich nie było), cały czas całując się. Jaś rzucił mnie tym razem na swoje łóżko i ssał moje sutki. Było mi tak dobrze, że mój kutas twardniał momentalnie i pulsował jak pojebany. Widząc to, ...
    ... mój ukochany, przestał bawić się moim sutami i przeszedł trochę niżej. Najpierw delikatnie ssał żołądź, lizał pałe po całej długości, trzymając przy tym jaja w dłoni. Potem dokładnie wylizał moje jajka i znów zajął się kutasem. Zaczął powoli go obciągać, pomagając sobie przy tym dłońmi. A już po paru minutach opierdalał mi petardę z perfekcyjną precyzją. Gdy już wiedziałem, że nie wytrzymam zbyt długo, zacząłem jebać go w gardło. Waliłem go po same jaja i patrzyłem jak łzy płyną po jego ślicznej twarzy. Nagle poczułem, że dochodzę i zobaczyłem jak sperma z mojego chuja wypełnia usta, które tak uwielbiam całować. Tym razem część zawartości swoich ust Jaś wypluł na moją klatę, a z resztą zbliżył się do moich ust. Znowu całowaliśmy się, mieszając ślinę z moim nasieniem, którego nadmiar spływał po jego szyi. Swoimi ustami zszedłem ciut niżej, całowałem go po szyi właśnie, zlizując przy tym mój nektar. Mój przyjaciel nie był mi dłużny i zajął się moją klatą. Dokładnie, kawałek po kawałku całował, zlizując ze mnie przy okazji pozostawioną wcześniej spermę.
    
    Jak już byłem czyściutki, przewrócił mnie na plecy i kazał się wypiąć. Znów z torby wyjął kondomy i żel i nawilżonymi palcami zaczął wjeżdżać mi w dupę. Penetrował mnie taki ładnych kilka minut i gdy już wyjął ze mnie 3 palce, położył się plecami na podłodze, założył gumę i kazał mi usiąść na nawilżonym kutasie. Grzecznie spełniłem jego prośbę i dosiadłem go. Z początku ból był nie do opisania, z każdym centymetrem bolało jak ...
«1234»