1. Dziecko. 4


    Data: 23.08.2021, Kategorie: Dojrzałe Masturbacja Autor: ---Audi---

    ... spotkań, że niby piszę... i muszę mieć spokój... jaka jestem mądra...
    
    Gdy szukałam jakiś książek dostałam sms...
    
    Od niego... od razu zaczęły trząść mi się ręce...
    
    - Chcę zdjęcie twoich cycków...
    
    - Jestem w bibliotece...
    
    - To co ?
    
    Hm... no tak, to co... poszłam w kąt, rozpięłam bluzkę, stanik akurat był zapinany z przodu, rozchyliłam i trzasnęłam fotke...poszło...
    
    - Jeszcze dwa...i jaśniejsze...
    
    Ojejku, nie ma kiedy mnie męczyć... stanęłam na tle regału, bliżej lampy... i zrobiłam z uśmiechem... poszły... i nagle usłyszałam trzask migawki aparatu. drgnęłam, ktoś robi zdjęcia... odwróciłam się... i za następnym regałem stał chłopak i robił MI zdjęcia...
    
    - Co to ma znaczyć...?
    
    Wybiegłam do niego nawet dobrze się nie zasłaniając...
    
    - Jak Pani robi sobie zdjęcie w miejscu publicznym to i ja mogę...
    
    Ta świadomość, że znowu coś się dzieje bez mojej woli, natychmiast mnie podnieciła...
    
    - Proszę skasować je, ja robiłam to dla kogoś...prywatnie...
    
    Sama zdałam sobie sprawę z idiotycznego tłumaczenia...
    
    - Tak piękne zdjęcia... ?
    
    - Nie mam mowy... ale jak Pani chce to mogę zrobić jeszcze ładniejsze...?
    
    Rozglądnęłam się, byliśmy na końcu korytarzu, tyle, że za 15 minut zamykają...facet był obcy, młody, tak z 27 lat, dość przystojny, czysty, grzeczny... dobry aparat, może fotograf... a co mi szkodzi...cipa już chce...a ciśnienie samo podchodzi... wraz z podnieceniem... rozchyliłam bluzkę...
    
    Strzelił fotkę, potem jedną zasłoniłam, ...
    ... potem d**gą... z boku, z rękoma na całych piersiach, potem tylko dwa palce na dwóch brodawkach... stały jak oszalałe...
    
    - Jest Pani podniecona...?
    
    - A jak myślisz...
    
    - Mogę je dotknąć...?
    
    - Możesz...
    
    W mózgu już się gotowało... chciałam tego, wróciło niespełnione podniecenie...chcica, że aż dostałam ciarki po plecach... zacisnęłam nogi... dotknął jednej... delikatnie... pocałował... nadal delikatnie... objął mnie jedną ręką na plecach, przytulił się modniej... i nagle ręką zjechał na dół, szybko pod sukienkę i już łapał cipę...
    
    Chciałam odskoczyć, ale ta ręka na plecach nie pozwoliłam mi...
    
    - Nie chcę tam..
    
    - A ja czuję coś innego...
    
    Nie miałam siły się szarpać, zresztą czy chciałam.. ?
    
    Wsadził mi dwa palce do środka, rozchyliłam nogi sama... chciała tego... zagłębił się... zaczął wkładać i wyciągać... kurwa jak dobrze...
    
    - Nie rób tego...
    
    - Nie chcesz... ?
    
    - Chcę, aż za bardzo...
    
    Przyśpieszył, ręka z placów zjechała na tyłek, docisnął, a palce wepchnął jeszcze głębiej... za mocno... nie wytrzymam... nie mogę... nie chcę... CHCĘ... odleciałam, gdyby mnie nie trzymał, to byłoby krucho... ale on nie przestawał... po 10 sekundach dostałam d**gi orgazm... tyle, że byłam tak podniecona, że popuściłam mocz... a on wyprostował się i mnie pocałował... wyciągnął palce... i pokazując je mnie wylizał, a potem znowu mnie pocałował...jaki odlot...
    
    Dobrze, że mnie mocno przytulał...
    
    - Dziękuję... i przepraszam...
    
    - Nigdy nie przepraszaj za ...
«12...6789»