1. Sprzysiężenie trojga (I)


    Data: 30.07.2021, Kategorie: bez seksu, Nastolatki Incest Autor: merlin

    ... zgodziłem się, trzeba draniowi odpłacić za wszystko.
    
    - Jutro przyniosę kamerkę zaoferował się Marek. Ojciec kupił mi kiedyś taką z własną pamięcią.
    
    - Duża? Zaciekawił się Jacek.
    
    - Kamerka malutka, ale ma prawie dziesięć giga pamięci. Chyba wystarczy?
    
    - Powinno.
    
    W naszej trójce to Jacek robił za guru od komputerów i podobnych gadżetów. Upłynęło kilka dni zanim Jackowi udało się podrzucić kamerkę w kantorku wuefisty.
    
    Pozostało nam tylko czekać aż uda się nam nagrać kompromitujący filmik z udziałem naszego wychowawcy w roli głównej.
    
    W końcu nadszedł długo oczekiwany dzień. Wywiadówka zaplanowana była na godzinę 17 po południu. Parę minut przed tą godziną Jackowi udało się włączyć kamerkę i sparować ją z czujnikiem ruchu. Teraz pozostało nam tylko czekać na efekty naszych działań.
    
    - Krzysiu - usłyszałem głos matki. - Idę do szkoły na zebranie.
    
    Podniosłem oczy i spojrzałem na matkę stojącą w drzwiach mojego pokoju. Stała oparta o framugę, wystrojona jak na jakieś przyjęcie.
    
    - A ty, co się tak wystroiłaś?
    
    - A bo później wyskoczę z Ireną – była to matka Jacka - gdzieś na kawę. Wrócę później, powiedz ojcu, że macie sami zrobić sobie kolację.
    
    - Dobrze! Powiem, odburknąłem.
    
    Ledwo wyszła zadzwonił telefon. Dzwonił Marek, chciał się dowiedzieć czy wszystko udało się zamontować. Fakt przez parę dni był chory i nie uczestniczył w naszych przygotowaniach. Uspokoiłem go, że wszystko jest OK i teraz musimy tylko czekać.
    
    Dochodziła właśnie ...
    ... dwudziesta pierwsza, kiedy usłyszałem jak otwierają się drzwi i usłyszałem głos matki.
    
    - Już wróciłam.
    
    - Widzę - odburknąłem.
    
    - I co tam na zebraniu? Bardzo ten dupek marudził?
    
    - Jaki dupek?
    
    - No, Kobra - ten zbok uściśliłem.
    
    - Jak ty się wyrażasz, to przecież taki miły pan i przystojny - dodała z jakąś nutką rozmarzenia w głosie.
    
    - Co ją napadło? Spojrzałem zdziwiony na matkę. Miły? Przystojny? Naprawdę moja starsza zaskoczyła mnie. To on wyżywa się na mnie a matka mówi, że jest miły i przystojny. Coś dziwnego, ale to nic już niedługo zmieni o nim zdanie. Kiedy dorwę nagrania z kamerki to uświadomię jej, jaki to on miły. Cierpliwości kolego. Zobaczysz jeszcze twoje będzie na wierzchu. Pocieszyłem sam siebie.
    
    - A tak na marginesie w przyszłym tygodniu jedziecie na wycieczkę. Pan Janusz chce, żebyście nie rozrabiali w czasie próbnych matur.
    
    - Od kiedy to on jest dla ciebie pan Janusz zaśmiałem się szyderczo.
    
    - Nie bądź złośliwy. Matka urwała dalszą rozmowę lekko się przy tym zaczerwieniwszy.
    
    Co jej się stało nigdy taka nie była? Jej zachowanie a szczególnie obrona tego kutasa była naprawdę zaskakująca. Idę do łazienki.
    
    - Ty też długo nie siedź dodała wychodząc z pokoju.
    
    Jeszcze przez chwilę siedziałem przed komputerem, sprawdzając pocztę. W końcu usłyszałem jak matka wychodzi z łazienki. No teraz moja kolei. Znowu zostawiła bałagan. Czy nie może wyrzucać swojej bielizny do kosza? Widok jej majtek i biustonosza leżących na koszu z brudną bielizną ...