1. Moja żona i Sławek. 12


    Data: 19.07.2021, Kategorie: BDSM Hardcore, Autor: ---Audi---

    ... zabiję gnoju...
    
    Dostał takie oczy... i wtedy podszedł jakiś starszy gość... kurwa staruch...co jest grane...?
    
    - Sławek, dlaczego rozmawiasz z tymi ludźmi...?
    
    - Tato odejdź...
    
    Kurwa mać, staruch to jego OJCIEC, cały szef firmy, jego ojciec rypie jego dziewczynę, a moją żonę, widziałem, że to pojeby, nie wytrzymałem... i powiedziałem to na głos...
    
    - Wypierdalać z mojego lokalu...
    
    Ich miny były bezcenne...
    
    - Ale nasze problemy są już załatwione, powiedział Sławek...
    
    - Ty jebany szmaciarzu, moja żona je załatwia za ciebie, jeszcze raz mówię, wypierdalać, i to wszyscy... Borys... Jurgen...
    
    Wstali, czuli moje nerwy.... Otto i Iwan też..wstali i nic więcej nie trzeba było powtarzać...
    
    Sławek i jego ojciec kiwnęli na swoich gości, i zaczęli wychodzić...
    
    -Chłopaki to jest ten czas...idziemy...
    
    Zdjęli marynarki, Mahmed się tylko uśmiechnął...
    
    Podszedłem do drzwi sali beżowej i zacząłem walić w drzwi...po chwili się uchyliły...
    
    - Sorry, ale mamy prywatną imprezę...
    
    Szarpnąłem drzwi, i zobaczyliśmy to...moja żona stała lekko tyłem, z rozszerzonymi nogami,z podniesioną sukienką, majtki do kolan, gość walił ją o d tyłu, a ona pochylona ciągnęła d**giemu... nie zauważyła i nie usłyszała, cały czas obciągała gościowi, który lekko pochylony miętolił jej piersi...
    
    - Koniec imprezy zawołałem...
    
    Do jednego przy drzwiach doskoczył d**gi...
    
    - To jest prywatna impreza, kolega już powiedział...
    
    - I właśnie się skończyła...powiedziałem.
    
    - O ...
    ... tym my decydujemy...
    
    - Nie, kurwa, akurat o tym ja decyduję...
    
    - A ty to kto...?
    
    Moja przestała ciągnąć i odwróciła głowę, zobaczyła mnie... dostała wielkie oczy, wielkie przestraszone oczy, szarpnęła się, próbowała zakryć piersi, walący ją odpuścili i patrzyli się na dziwną sytuację, nie rozumiejąc co się dzieje...
    
    - Po pierwsze jestem właścicielem tego lokalu, po d**gie to restauracja, a nie burdel, a po trzecie to moja ŻONA...
    
    I pierwszy dostał od mnie w ryja... Borys i Jurgen wskoczyli i się zaczęło...to był błysk, moment zwolnienia filmu...ale takiej rozpierduchy to nie widziałem nawet na amerykański filmach... Sekunda i wszyscy już leżeli...ja pierniczę, tacy zabijaki, że aż milo...
    
    - Pani już dziękujemy, zwróciłem się do mojej...
    
    Podciągnęła majtki, zakryła piersi i prawie z krzykiem, a na pewno z przerażeniem wybiegła...
    
    Do sali doszli Otto, Iwan i Mahmed... zamknęliśmy drzwi...
    
    - Mówicie, że prywatna impreza, teraz już tak... pogadamy sobie...
    
    Dwóch leżało jeszcze ze spodniami na dole, następni ustawiali sobie szczęki na miejsce... chłopaki zabrali ich w jedno miejsce, na krzesłach obok siebie...
    
    - Ty wiesz kim jesteśmy ?
    
    - Wiem... szmaciarzami...
    
    - Szefie...powiedział jeden z nich do faceta z prawej...
    
    - Aha, czyli rozmawiamy z tobą...
    
    - Nawet nie wiesz, co cię czeka...?
    
    - Borys złam tamtemu nogę...
    
    I Borys złamał... dobre...
    
    - Pojebało cię ?
    
    - Jurgen, złam nogę d**giemu...
    
    I Jurgen złamał...ale krzyk, jak ...
«12...5678»