Poznaliśmy się w internecie - Opowiadania Erotyczne

Poznaliśmy się w internecie

... uda od wewnątrz, nie mogłam wytrzymać z rozkoszy. Zsunał moje majteczki i ujrzał dokładnie wygodną cipeczkę. Całował ją najpierw dookoła by w końcu zanurzyć w niej język. Znalazł mój guziczek i robił z nim cuda, zaprzestał dopiero gdy widział że byłam blisko szczytowania. Wtedy kazał mi wstać i klęknąć. Wtedy dopiero ujrzałam ogromy ślad odbijajacy się w jego bokserkach. Nie powiem, bo aż się przerazilam jego rozmiarami. Był długi, wystawal trochę z nad majtek i był bardzo gruby. Położył rękę na mojej głowie i zaczął mi wpychac swojego penisa w usta. Robiłam to już wcześniej, ale nigdy nie tak głęboko. Dusiłam się, łzy zaczęły mi płynąć po policzkach, rozmazal mój makijaż. Czułam jak penetruje moje gardło, nie dawał mi nawet chwili przerwy. Starałam się oplatać go dokładnie ustami, ale co jakiś czas musialam wziąć wdech. Czułam że robię to wbrew sobie, ale on nie pozwalał mi uciec. W pewnym momencie wyszedł ze mnie, przyłożył go do mojej twarzy rozmazując krople tuszu z mojego makijażu. Kazał lizać jego jaka. Robiłam to posłusznie, to było o wiele przyjemniejsze. Były gładko wygolone. Ssałam je, lizałam, patrzyłam mu w oczy jakbym chciała spytać 'czy tak dobrze mój panie?'. A on znowu zaczął go wkładać, tym bardziej jeszcze mocniej i szybciej posuwal. Gdy już skończył kazał mi się wypiać tyłem i tak zrobiłam. W tym momencie on wyciągnął coś z szuflady. Nie widzialam co to jest, gdy poczułam na swoim odbycie jego język. Nigdy wcześniej nie robiłam tego analnie, było to ...

... dziwne uczucie. W pewnym momencie zaczął mi coś wkładać, na szczęście to nie był jego penis. Uspokoił mnie mówiąc, że to tylko korek analny i zapewniał że mi się spodoba. Wkladal bardzo delikatnie, właściwie nie bolało, ale czułam się dziwnie. Polizal jeszcze moją szparkę i z całym impetem wszedł we mnie. Nie cackal się że mną, nie zaczynał powoli, rżnął mnie od tyłu jak tanią kurwę, ciągnął mnie za włosy i mocno jebal, co jakiś czas klepiąc po pośladkach. Wypełniał mnie całą, uwielbiam jak coś dużego jest we mnie, ale wciąż czułam ten korek w tyłku. Nie mogłam się przez to skupić na przyjemności. Gdy położył mnie bokiem i zaczął we mnie wchodzić z przodu już tak tego nie czułam. Było mi przyjemnie, tym bardziej, że szybko poruszał palcem po moim guziczku. Wolną ręką wciąż dotykał moich piersi, sciskal je. W pewnym momencie poczułam że dochodzę, jednak to było inne niż zwykle, to uczucie rozchodzilo się po odbycie, cipce i lechtsczce. Było niesamowite, z tym że znowu zaczął mi przeszkadzać korek. Nie musiałam tego długo wytrzymać, bo Mateusz wyszedł ze mnie, kazał mi znowu kleknac i wystrzelił na moją twarz. Pomógł mi wstać, klepnal mnie w tylek i wysłał do łazienki. Wyjelam korek z tyłka, umylam się i wróciłam do niego. Leżał na łóżku, więc polozylam się obok i go objelam. Miał taki błogi wyraz twarzy, taki niewinny. Lezelismy tak bez słowa,w objęciach. - Może pójdziemy jeszcze na taras, posiedzieć? - Tylko jeśli mnie tam zeniesiesz. Założył bokserki, wyszedł na taras po koc, ...