1. Tropikalna przygoda cz. 4


    Data: 10.06.2021, Kategorie: Dojrzałe Sex grupowy Seks międzyrasowy, Autor: xray51

    ... co obiecałeś – rzekłem mu na odchodne, bo zbierał się do drogi powrotnej z nowym nabytkiem.
    
    Tymczasem Mguwa podawała każdemu z przybyłych „magiczny” napój, a siedzące wokoło nich kobiety podsuwały im jedzenie. Widziałem, że nie bardzo chcą jeść więc podszedłem do nich i powiedziałem:
    
    – Jedzcie, nie jest to hotel pięciogwiazdkowy, ale wszystko jest czyste i naprawdę dobre… wiem, że już się wam pali do tego, żeby zanurzyć kutasy w jakichś cipkach, ale najpierw, jak już zjecie, oprowadzę was po wiosce i opowiem, co i jak jest tutaj tolerowane i uważane za normę.
    
    Kiedy już coś tam zjedli, a nie szło im to za bardzo, zabrałem ich na wycieczkę po wiosce. Towarzyszyła mi Kupinda oraz naturalnie Mguwa. Szliśmy pośród chat, a ja tłumaczyłem im jakie panują tu zasady, co im wolno, czego im nie wolno i jakie za to ponosi się konsekwencje. Uczulałem ich, żeby nie ruszali młodziutkich dziewcząt, chociaż one także miały oczywistą ochotę na seks, dzieci i tych kobiet, które na to nie wyrażają zgody. Przestrzegłem ich, że za seks z dziećmi i dziewczętami, które nie przeszły jeszcze obrzędu defloracji grozi im obcięciem przez Mguwę ich sprzętu, i to totalnie, przy samej skórze. Spojrzeli z przestrachem na nią i miałem ubaw po pachy widząc ich nietęgie miny. Widziałem, jak ich to zszokowało i zmroziło, natomiast Kupinda miała niezłą zabawę słuchając mojej tyrady, bo doskonale wiedziała, że ich straszę. Powiedziałem im, że jeśli siedząca na progu chaty kobieta nagle klęka na progu i ...
    ... wypina tyłek w ich stronę, to nie znaczy to, że ma ich gdzieś, tylko że ma ochotę na solidne rżnięcie. Ta opcja podobała im się najbardziej. Oczywiście podczas przechadzki pośród chat ja sam parokrotnie „zamoczyłem” swojego kutasa w wystawionej na to cipce, jednocześnie chcąc im pokazać, jak zachowują się kobiety „z chcicą”.
    
    Im nie pozwoliłem na to, by sami skorzystali z tego dobrodziejstwa. Było umówione z Mguwą, że to ona pierwsza wypróbuje każdego z nich i powie mi, czy się nadają. Wiedziałem, że po prostu starej czarownicy chce się także rżnąć, więc czemu miałbym ją pozbawiać tej przyjemności. Sam musiałem także czasami pozwolić Mguwie „pojeździć” na moim członku. Poza tym, chciałem, żeby przybysze z cywilizacji, zobaczyli, co ja sam przeżyłem w wiosce i że nie tylko młode tutaj chcą się pieprzyć na potęgę.
    
    Wróciliśmy do środka wioski, do płonącego ogniska, nad którym smażyło się przyniesione w darze przez wodza mężczyzn mięso. Na ich przybycie zaplanowałem tańce młodych i starych kobiet. Kiedy się porządnie ściemniło, bębenki zaczęły wystukiwać rytm, co było sygnałem do tańców. Podeszły kobiety młode i stare, z małymi, dużymi i wielki biustami, wysmarowane olejkami, tak że połyskiwały w świetle ogniska zaczęły przytupywać i poskakiwać w rytm bębenków. Ich piersi podskakiwały to w górę, to w dół, kucały od czasu do czasu, ukazując siedzącym gościom swoje rozwarte szparki, prezentując podniecone i wystające łechtaczki, u niektórych mięsiste wargi sromowe zasłaniały ...
«12...567...10»