1. Ruda namietnosc


    Data: 01.04.2021, Kategorie: Zdrada Autor: Aocar

    Razem z żoną Justyną wybieraliśmy się na imprezę, którą organizowała jej firma przed świętami. Nie byłem zbyt szczęśliwy na myśl, że muszę iść z nią jednak nie chciałem jej zwieść. Jednak jak życie nie raz mi pokazało imprezy do których nie byłem przekonany okazywały się bardzo udane. Z Justyną jesteśmy od 8 lat, od 2 lat jesteśmy małżeństwem. Jest ładna brunetką, dość niską o duży piersiach, nie lubiła ich eksponować ale i tak rzucały się w oczy. Zawsze mnie podniecała wiedziała o tym, ale ona i tak nie czuła się zbyt seksownie. Nasze życie seksualne można było powiedzieć było zadawalające jednak czasami brakowało w nim fajerwerków. Justyna w ten wieczór wymalowała się założyła czarną sukienkę swobodnie opadającą, w której nie było widać tak bardzo jej piersi. Jadąc taksówką była zadowolona, że jedziemy razem a ja miałem nadzieję, że szybko się skończy i wrócimy, miałem nadzieję, na małą zabawę tego wieczoru. Była to dość duża firma i zebrało się dużo osób. Na początku było dość drętwo ale robiłem dobrą minę do złej gry. Alkohol i muzyka trochę poprawiły mój odbiór imprezy. Kiedy Justyna rozmawiała ze znajomymi z pracy poszedłem do ubikacji. Po drodze minąłem piękną dziewczynę, rude kręcone włosy, troszkę wyższa od Justyny, ubrana była w czerwoną sukienkę, która opinała jej piękne piersi. Od razu rzuciły mi się w oczy, widać było, że umie je eksponować, że jest pewną siebie kobietą. Spojrzałem w jej oczy i uśmiechnąłem się lekko, ona odwzajemniła mój uśmiech i lekko ...
    ... odwróciła głowę w moim kierunku. Jednak było widać, że jest z kimś. Mężem, chłopakiem nie wiem więc poszedłem dalej. Stanąłem w łazience przed lustrem i pomyślałem „Adam co jest z Tobą nie tak przecież masz żonę, którą kochasz”. Ale patrząc się na tą dziewczynę coś mnie ruszyło, była taka seksowna pomyślałem ,że to są te fajerwerki, których mi brakuje w moim związku. Jednak wróciłem do Justyny z kolejnymi drinkami. Było widać, że jest już troszkę wypita i poszliśmy tańczyć. Nagle widzę moją rudą piękność idzie ze swoim partnerem. Justyna ich zauważyła i naglę wita się z Łukaszem, mężem Anety, piękności, która skradła mi serce. Justyna chwile porozmawiał z Łukaszem, z którym pracuje. Witając się z Anetą czułem jak serce mocniej mi bije, przytrzymałem jej dłoń i patrzyliśmy sobie w oczy. Pomyślałem sobie, że chyba ja też się jej podobam. Ale znowu się rozeszliśmy Justyna z Łukaszem pracują w innych działach, nie znają się za dobrze więc rozmowa szybko się skończyła. Poszliśmy w przeciwnych kierunkach. Poszedłem na papierosa widziałem, że Justyna dobrze się bawi z znajomymi więc nawet pewnie nie zauważyła, że mnie nie ma. Wracając zauważyłem, że Aneta tańczy sama, patrzyłem się czy Łukasza nie ma ale nigdzie go nie było. Jeszcze raz spojrzałem na Anetę, nie wiem czy to wina alkoholu czy ona jest taka piękna ale pomyślałem, że muszę ją mieć. Wyglądała wspaniale, piękne piersi, tyłek w tej sukience był taki krągły, sukienka podkreślała jej talię. Nagle zauważyłem, że patrzy się na mnie i ...
«123»