1. Urodziny Hani (II)


    Data: 23.03.2021, Kategorie: nieznajomy, Sex grupowy taksówkarz, impreza, Autor: Mirabelka

    ... Uchwycił jej twarz za podbródek i pocałował, pewnie i natarczywie, jakby chciał pokazać, że to co zaczął przed momentem zamierza dokończyć. Hania odpowiedziała mu równie stanowczo i nie protestowała, kiedy jego dłonie obejmowały krągłości piersi i bioder.
    
    To było wyzwanie - mieć trzy rozognione ciała wokół siebie i wybrać to, które w danym momencie ma być muskane, lizane, ssane... tego nie dało się zrobić tak, by było w miarę sprawiedliwe dla każdej. Gra zboczyła chyba lekko z obranego kursu, ale nie sposób było tego uniknąć, kiedy pokusa czaiła się dosłownie wszędzie...
    
    Jerzy oderwał się od Hani, posadził ją obok dziewczyn na kanapie i stanął przed nimi jak generał, półnagi i bosy generał...
    
    - To może jako gość specjalny, główna atrakcja wieczoru powinienem sam wyznaczyć jakieś reguły tej gry...
    
    - Co masz na myśli - zapytała Zuza
    
    - Chciałbym zaspokoić wasze potrzeby na pieszczoty, czułości i..., no i tak dalej, choć wiem, że ciężko będzie temu sprostać w pojedynkę.
    
    - Uuuuuu, Jerry nam wymięka? - ironizowała Zuzka, choć widać była, że jest ciekawa jego pomysłu
    
    - Nie w tym rzecz - odparł. - Chodzi raczej o wasze zadowolenie... dlatego...
    
    - Dlatego zostaniemy przy moich regułach - dokończyła Hania z szerokim uśmiechem. - Mamy dużo czasu, prawda? Nie musimy się spieszyć, choć jak widzę niektórym ciężko się opanować - dziewczyny zachichotały, a Dora oblała się autentycznym rumieńcem.
    
    Jerzy podniósł do góry ręce i powiedział:
    
    - Ok, poddaję się... ...
    ... Wracamy do butelki? - zapytał z niedowierzaniem.
    
    - Nieee, to bez sensu - jęknęła Dora, wcale nie ukrywała, że ma ochotę pójść na całość już teraz. Pożerała wzrokiem ciało Jerzego i najchętniej nie odklejała by się od niego nawet na chwilę. A wyglądał naprawdę ponętnie w lekko przyćmionym świetle, w samych tylko spodniach, z bosymi stopami... Patrzył na Hanię w oczekiwaniu na decyzje.
    
    - Losowanie było? Było - więc trzymamy się zasad, moje panie - mrugnęła do przyjaciółek. - Jerzy jest wasz, cały do waszej dyspozycji, ale... w zakresie wylosowanych części ciała...
    
    Jerzy chyba domyślił się, czego chce Hania. Chciała go dla siebie! Przystał więc z uśmiechem na tą decyzję. Hania wstała z sofy robiąc mu miejsce pomiędzy dziewczynami. Ruda nerwowo zwilżyła wargi, a Zuza zgubiła gdzieś swoją dumę i w zachęcającym geście poklepała miejsce na sofie, na którym chwilę później usadowił się, przygarniając do siebie obydwie kobiety.
    
    Dora natychmiast wpiła się w jego usta. Całowała naprawdę z niezłą wprawą, jej język wyprawiał akrobacje w jego ustach, aż przechodziły go ciarki na samą myśl, co by było gdyby pozwolił zejść trochę niżej zachłannym ustom.
    
    Zuza tymczasem zadowoliła się muskaniem jego uszu i szyi, lekki zarost drapał skórę jej policzków. Lubiła to i nie mogła się doczekać, kiedy poczuje to na delikatnej skórze brzucha, piersi... i ud. Tak, chciała tego szorstkiego dotyku. Jerzy, jakby telepatycznie, wyczuł jej potrzeby, bo odwrócił się do niej i wessał w zagłębienie ...
«1234...»