1. Pierwszy raz z Martą


    Data: 23.03.2021, Kategorie: Masturbacja Pierwszy raz Tabu, Autor: neondertal

    ... prosto z mostu, szczerość i w ogóle.
    
    - No nie mogę już wytrzymać! Wiesz, że facet w moim wieku to burza hormonów! Nie wiesz, że siedemnastolatek myśli tylko o seksie?! Jasne, wiem, że jesteś moją siostrą i nie powinienem, ale jesteś taka piękna, taka seksowna...
    
    - Naprawdę?
    
    Czy ona przypadkiem nie jest zadowolona? W sumie komplement to komplement, dziewczyny to lubią, nie? Ale aż się rozpromieniła. Albo coś w tym stylu.
    
    - Tak, Martuś. Jesteś przecudna. I to jest problem, bo ja nigdy nie widziałem piękniejszej niż ty dziewczyny i nie mogę nic poradzić na to, że mnie strasznie podniecasz. Zwłaszcza jeśli nie zakładasz bielizny...
    
    - Przepraszam... nie wiedziałam...
    
    To nie zabrzmiało mi szczerze. Trochę ją znam. To nie była prawda. I cały czas jej wzrok skacze między moją twarzą i wielkim, nagrzanym kutasem, który ani myśli przestać się wyprężać. Wiedziała. Wiedziałem, że wiedziała! O podła!
    
    - Ja naprawdę nie mogę Marta. To silniejsze ode mnie. Psychologia. Hormony. Muszę to rozładować, albo zwariuję i coś sobie zrobię. A tak to sobie zwalę i od razu jest lepiej, mogę normalnie myśleć, zamiast wyobrażać sobie...
    
    Tak, lepiej dalej nie mówić. Gdyby wiedziała, co sobie wyobrażam, jak ją w myślach biorę, rżnę, gwałcę, pieszczę, lizę, zjadam całą, to by mi nigdy nie wybaczyła. To znaczy, jeśli mi wybaczy to teraz.
    
    - Co wyobrażać?
    
    No kurwa, a jak myślisz?
    
    - Mnie?
    
    Niewinnie. Wielce zdziwiona, psia mać. Tak, jasne, że ciebie.
    
    - Martuś... no, ...
    ... tak... ciebie... wiesz, bez ubrania...
    
    Teraz już patrzy mi w oczy. Jakoś tak dziwnie. Nie mogę znieść tego wzroku. I tej przygryzionej dolnej wargi. Dlaczego to robi?! Ona chce mnie zabić! Chce, żeby zszedł za zawał, tu i teraz. Albo żebym nie wiem co zrobił... rzucił się na nią? Zerwał bluzeczkę? Przywarł ustami do tych cudnych cycuszków i ssał... o mój boże, dlaczego jej sutki tak się rysują pod materiałem?! Jakby chciały go przebić, przedziurawić. Gdy brodawki tak sterczą, to znaczy, że kobieta jest podniecona, prawda?! Co tu się dzieje!!!
    
    - No... to... robisz sobie dobrze myśląc o mnie? Onanizujesz?
    
    - Tak... czasem. No nie wiem, często chyba. Nie wiem, jaka jest norma...
    
    - I co? Teraz też musisz...
    
    - Tak Martuś, albo zwariuję. Naprawdę muszę...
    
    - Dobrze. Jak chcesz, to wyjdę...
    
    Ruszyła się, żeby wstać. Ale nie tak, żeby wstać. Tylko żeby się ruszyć, żeby pokazać, że może wstać w każdej chwili.
    
    - Nie musisz...
    
    Nie odpowiada. Nie rusza się. Szybko oddycha. Piersi dalej próbują się wyrwać z bluzeczki. Chyba chyba nawet je tak specjalnie wypina, żeby jeszcze bardziej mnie nagrzać. I patrzy się na kutasa. Jezu, tego sobie nie wyobrażałem. Ona serio chce zobaczyć, jak sobie walę konia?
    
    - Nie musisz... w końcu to dla ciebie...
    
    To zabrzmiało głupio. Ale chyba to łyknęła. Boże, jak bym chciał, żeby mi łyknęła, wszystko, cały wytrysk, powódź, potop... Ale tylko kiwnęła głową i lekko się odsunęła. Cholera, przecież nie będę machał rękami!
    
    - ...
«1234...8»