1. Pierwszy raz z Martą


    Data: 23.03.2021, Kategorie: Masturbacja Pierwszy raz Tabu, Autor: neondertal

    Ona chyba specjalnie się ubierała w ten sposób. Żeby mnie sprowokować. No nie mogło być inaczej, bo przecież aż tak niewinna i nieświadoma tego jak wygląda być nie mogła. Prawie szesnaście lat, prawda? Musi już wiedzieć, jak działa na mężczyzn. Nawet na własnego brata. Przyrodniego, więc pokrewieństwa niby nie ma, ale to już tyle lat, że w zasadzie myślę o nas jak o prawdziwym rodzeństwie. Jest śliczna, zgrabna, muszą się za nią oglądać, muszą się na nią gapić, gdy tak paraduje w tych swoich spódniczkach i ciasnych bluzeczkach. Musi to widzieć, musi to wiedzieć. I wie, że ja też jestem facetem w końcu. Brat czy nie brat, przyrodni czy nie, jak ma siedemnaście lat, to myśli tylko o seksie przecież. Wie to. Musi to wiedzieć, ma internet, koleżanki, jasna cholera, musi wiedzieć. Więc dlaczego się tak ubiera? Dlaczego nie założy czegoś mniej seksownego, gdy jesteśmy sami w domu? Czy to naprawdę musiała być sama bluzka, bez stanika, tak się opinająca na piersiach, że w zasadzie wszystko widać? I te szorty. Przecież mogła założyć coś dłuższego, luźniejszego... ale nie, musiały być te różowe, króciutkie, ciasno przylegające. Miałem już kilkadziesiąt wytrysków przy waleniu konia z myślą o tych szortach. Kilka razy nawet miałem je w ręku jak się onanizowałem. Jasne, niezły ze mnie zbok, walę sobie konia myśląc o nieletniej siostrze. Ale kto by nie walił? Takie ciało... no nie da się. Siostra, nie siostra, niech świat płonie, ale nigdy w życiu nie widziałem dziewczyny bardziej ...
    ... seksownej i bardziej podniecającej. I w końcu przecież tylko robię sobie dobrze, nie? Nic więcej. Nikomu to nie szkodzi. A mnie pomaga.
    
    Ale nie w takiej chwili jak ta. Marta usnęła na kanapie, z podwiniętymi nogami, z pupą oczywiście wypiętą w moją stronę. A o takiej pupie można by napisać całą epopeję. Cudna, kształtna, nie za duża, nie za mała, jędrna i w ogóle. Mógłbym ją pieścić, całować, lizać bez końca. Spuszczać się na nią każdego dnia. Po kilka razy. A w tych szortach na dodatek wygląda, jakby była bez majteczek. Tak się jakoś opinają i wciskają między pośladki, że albo ma na sobie jakieś stringi, albo rzeczywiście nie ma pod nimi nic. Jezu, na samą myśl o tym, że nie założyła bielizny serce wyskakuje mi z piersi. Wali tak mocno, że chyba sąsiedzi słyszą. A kutas to już w ogóle stoi, twardy jak żelazna sztaba, tak że muszę trzymać ręce na udach, żeby zasłonić na wypadek, gdyby się obudziła i zobaczyła. Na szczęście śpi. Oczy zamknięte, usta lekko rozchylone... no nie, tego już za wiele. Nie mogła ich zamknąć?! Muszą być takie zachęcająco rozchylone? Czy te wargi, takie pełne, soczyste, zmysłowe, nie mogłyby tak mnie nie kusić? Milion razy sobie wyobrażałem, jak obejmują mojego kutasa i oczywiście teraz widzę to po raz milion i pierwszy. i d**gi. I trzeci. Boże, jak ja ją nienawidzę. I kocham. To w końcu siostra, i to nie taka najgorsza nawet z charakteru. Ostatnio nawet jakoś lepiej nam się układa, dorośliśmy, przestaliśmy się żreć jak dawniej. Nie jest źle. I chyba przez ...
«1234...8»