1. Marta, mloda nimfomanka


    Data: 27.02.2021, Kategorie: BDSM Autor: Tiba 40

    ... głębiej wchodził we mnie aż doznałam spełnienia. Napewno nie wszystko do końca było za moją zgodą ale czułam za to że jestem nieźle wyobracana przez tą niewyżytą rodzinkę. Kiedy mój kochanekwyczuł że dochodzę,skończył spuszczając się tam gdzie wcześniej jego synowie. Pocałował mnie jeszcze delikatnie i podziękował po czym wysunął swojego penisa. Zmęczona i wypełniona spermą poczułam że mam dość mówiąc, no chłopaki, chyba na razie wystarczy, teraz idę się ochlapać. Wstałam i udałam się do łazienki. Kiedy wróciłam z łazienki chciałam się ubrać ale nigdzie nie widziałam swoich rzeczy a nawet tego podkoszulka który dał mi Seba w zastępstwie piżamy. Po prysznicu, byłam jeszcze trochę wilgotna i owinięta samym ręcznikiem, kiedy pan Wiktor zaprosił wszystkich na śniadanie. Bardzo fajnie, powiedziałam ale to znaczy że mam iść w tym ręczniku ? Zapytałam. Martusiu zostaw ten ręcznik bo jest mokry a w domu ciepło więc niczego nie musisz na siebie ubierać. Dziewczyna tak zgrabna i piękna jak ty powinna pokazywać i chwalić się swoją urodę. Poza tym po tym co razem robiliśmy powinniśmy mówić sobie po imieniu, jestem Wiktor i pocałunkiem w usta potwierdził że tak ma być. Marta, szepnęłam tylko i uśmiechnęłam się nieśmiało. Zabrał mi ręcznik objął ramieniem i poprowadził do kuchni aby posadzić na krześle przy stole. Po chwili pojawili się odświeżeni chłopcy ubrani jedynie w same podkoszulki ale bez szortów z widocznymi lekko pobudzonymi kutasami pod spodem. Wiktor jako jedyny miał szorty ...
    ... i T-shirt. Od razu zabrał się za robienie jajecznicy a Seba herbaty i krojenia chleba. Ja siedziałam przy stole goła jak w dniu narodzin i czekałam na śniadanie kiedy w drzwiach pojawiła się żona Wiktora i mama chłopaków. "Dzień dobry wszystkim" powiedziała. Podeszła do mnie a Wiktor mnie przedstawił "Ewa to jest Marta nasz dzisiejszy gość i mam nadzieje że nie tylko dzisiejszy a to moja żona Ewa. Uśmiechnęłam się nieśmiało, czerwona jak burak, odpowiedziałam"dzień dobry pani". Ewa, to bardzo ładna, chyba 40 letnia kobieta, blondynka, włosy zebrane w fikuśny koczek bardzo zgrabna, ubrana jedynie w rozpiętą niebieską bluzeczkę do bioder pod którą nie miała niczego. Widziałam jej fantastyczne piersi i gładziutko wygolone łono. Brzuszek płaski zadbany zapewne przez uprawianie sportu. Pogłaskała mnie po głowie, nachyliła się i delikatnie pocałowała prosto w usta. Podeszła do męża i spytała jak było. Wiktor z uśmiechem powiedział że jestem kapitalna w łóżku i że już wszyscy trzej ze mną się kochali. Uśmiechnięta, wróciła do mnie, wzięła za rękę i powiedziała "pokaż się kochanie" Onieśmielona tą sytuacją, naga, znowu cała czerwona wstałam a ona podprowadziła mnie na środek kuchni i zaczęła oglądać i chwalić moją urodę i figurę. Jesteś śliczna i z taką figurą mogła byś startować na wyborach miss. Dziękuję, jest pani bardzo miła. Oh, przestań do mnie mówić pani, jestem Ewa i znowu mnie pocałowała na znak zawartego brudzia. Musisz wiedzieć że u nas w domu do seksu podchodzimy bardzo ...
«1234...7»