1. Karolina. 28.


    Data: 02.04.2019, Kategorie: Anal Masturbacja Autor: ---Audi---

    ... niego...
    
    - Poważnie, dasz mu wejść w cipkę... ?
    
    - Tak... on w cipce... ja w tyłku...
    
    - Ale jestem płodna.. może się zamienicie... nie chcę zajść w ciążę z obcym...
    
    - Mówisz naprawdę... ? ...a jak ze mną zajdziesz... ?
    
    - To będę... uwielbiam mieć brzuch... jestem matką Polką...
    
    Ale mnie bierze... normalnie wariuję,... z tyłu głowy jest głos, który mówi, że się wygłupiam... ale z d**giej strony.... dlaczego mam go słuchać... ?
    
    Jest mi dobrze, grzebię sobie w tyłku... palce wchodzą i mam odloty...
    
    Ale chwila... teraz on będzie w cipce... będzie strzelać... może zajdę... ?
    
    - Chodź kochany, umyję Cię... idziemy pod prysznic...
    
    - Oczywiście...
    
    Szybko poleciałam umyć palce... i całą drogę się śmiałam...
    
    Naprawdę jestem wariatką...
    
    Ale sprawia mi to radość... a jej mi brakuje..
    
    - Jestem już... wejdziesz teraz we mnie ?
    
    - Nie, ty to zrobisz... ja położę się, a Ty nadziejesz się.. i wypnij tyłek...
    
    - Ale wiesz, że on ma wielkiego... będzie mnie bolec..
    
    - Już jesteś luźna, rozjechałem Cię.. nie będzie...
    
    - Dobrze, ufam Ci...
    
    Wzięłam poduszkę i usiadłam się na nią...
    
    Wsunęłam palce i zaczęłam ją drażnić...
    
    - Przystawił mężu mi do tyłka... zaraz wejdzie...
    
    - Przytul się do mnie... pocałuj..
    
    Zrobiłam to...
    
    Gdybym miała swoje zabawki, to teraz ten największy już by siedział w tyłeczku...
    
    Ale i tak było mi dobrze...
    
    Soki leciały po palcach... czułam jej gorąco...
    
    - I co żono ?
    
    - Wszedł, miałeś ...
    ... rację... nie boli... ale czuję jak mnie rozpycha... też go czujesz ?
    
    - Tak, obcieramy się... zaraz mnie załatwisz piękna...
    
    - I ja też dojdę... proszę poczekaj.. na mnie...
    
    - Poczekam... ale pośpiesz się...
    
    To sprawa minuty...
    
    Poczułam w tyłku czarnego z Hamburga... to znaczy w głowie... pamięć to dobra rzecz...
    
    Odlot natychmiastowy...
    
    I jego w cipce...
    
    Moje palce były nim... ale wyobraźnia dawała radę...
    
    - Już kochany... możesz mnie zalewać... strzel głęboko.. i niech się stanie...
    
    - Strzelam...
    
    Zacisnęłam uda... piękny... czysty i delikatny...
    
    - Czuję jak strzelasz... dziękuję Ci..
    
    - To ja Ci Kochana dziękuję..
    
    Oczywiście musiałam jechać dalej... aby i d**gi się zlał, jak będę dostawać..
    
    - Twój kolega zaraz wpompuje w tyłeczek swoją porcję spermy...
    
    - Czekamy na niego... ?
    
    - Już jęczy... zaraz dostanie...
    
    d**gi też był piękny...
    
    Uwielbiam orgazmy... te prawdziwe i wymyślone...
    
    - Dostałam d**gi jak on strzelał...
    
    - Jesteś niemożliwa...
    
    - To Ty mnie rozgrzałeś...
    
    - Aż mnie jajka bolą...
    
    - Chętnie bym je wylizała...
    
    - Może kiedyś to zrobisz ?
    
    - Mam coraz większa ochotę... kiedyś przyjadę do hotelu i mnie wykochasz...
    
    - Zrobię to... obiecuję..
    
    - Muszę do łazienki... dziękuję kochany...
    
    - To ja dziękuję piękna.. pa...
    
    Nie wiem, czy gdybym miała normalnego chłopa, to by się udało... ?
    
    Ale nie mam... nie mam nawet Jurgena..
    
    Jesteśmy nienormalni... i mamy, przynajmniej on ma, nienormalną ...
«12...891011»